Strona 193 z 213

: 14 mar 2012, 23:33
autor: karina22
oj napewno sie nacierpiałas :( oby ci to juz nienawróciło.Dużo dużo zdrówka życzę:)

: 14 mar 2012, 23:37
autor: Agunia
Bardzo dziękuję!
Miałam wtedy bardzo dużo chwil załamania, ale swoje wypłakałam już z tego powodu i teraz staram się być już tylko dobrej myśli :-)

: 15 mar 2012, 01:27
autor: aniulka8503
No to się ruszyło :D
A ja dzisiaj...mhmh...auto uszkodziłam...no i wstępnie oszacowane koszty to jakiś 1000zł...:(
że o męża żałobie nie wspomnę...no ale cóż, zostawiając auto chyba miał świadomość, że coś może się stać...ale sama jestem wściekła...tyle kasy pójdzie...aż żal...bo po jaką cholerę stawiają śmietniki tak blisko ulicy??? tego to ja nie wiem...
No a poza tym to sobie rosnę i rosnę :P

: 15 mar 2012, 08:45
autor: Agunia
O jeny, a co się takie stało, że tak samochód uszkodziłaś? :-D
No a poza tym to sobie rosnę i rosnę
A który to już miesiąc, tydzień? :-D

: 15 mar 2012, 10:40
autor: karina22
aniulka8503, no samochód to koszta;)
dlatego nie mam hihi;) choc nie powiem czasem by sie przydał :)

Agunia, a od kiedy wiesz o chorobie??

: 15 mar 2012, 14:34
autor: aniulka8503
26 tydzień...
no przydaje się, przydaje...ale to nic, naprawi się...jak nie teraz to kiedyś tam :D już mi złość przeszła :)

: 15 mar 2012, 15:02
autor: karina22
aniulka8503, to już dośc wysoko jestes:) a jak sie czujesz?

Ja na poniedziałek zapisałam sie do dermatologa,niestety wizyta prywatna,bo mam problem z ubezpieczeniem ;(

Musze isc pilnie bo wczoraj jak wstawałam z podłogi na której bawiłam sie z moimi łobuzami,zachaczyłam pupą o stół a na kosci ogonowej mam spore znamie,tak wiecej je zerwałam,krew sie lała,dzis mam jeden wielki strupek ;(, Pewnie bedzie trzeba to usówac i zbadac.
boje sie jak cholercia ;(

: 15 mar 2012, 16:06
autor: aniulka8503
no już wysoko...już bliżej jak dalej :)
No jak popatrzeć, że żyję sama z młodym i wszystko jest na mojej głowie...mhmhm to jakoś funkcjonuję :)
No znamię na pewno ci usuną ...ale usuną i będzie po problemie...chociaż ja swoich nie daję usunąć :x

: 15 mar 2012, 16:32
autor: karina22
aniulka8503, a mąż gdzie??

JA jak byłam w ciąży z oliwią tez praktycznie sama byłam,po jej urodzeniu to juz samotną matką:) i jest mi dużo lepiej jak z palantem hihi,no a od ponad 2 miesiecy jestem w szcżęśliwym związku:) choc w zasadzie tez jeszcze puki co samotna matka :-)

: 15 mar 2012, 17:53
autor: aniulka8503
mhmhm...nie...ja nie jestem samotną matką...mam męża i nawet się układa...mój mąż po prostu ciągle pracuje w delegacjach...z reguły wyjeżdża na tydzień lub dwa i wraca na weekendy...teraz wyjątkowo na cały miesiąc pojechał i następny miesiąc tak samo...czyli właściwie do porodu pewnie będę sama...