Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

27 mar 2010, 14:33

tibby, no właśnie tak myślę, że czas najwyższy powoli się zakupować:) Nie wiadomo kiedy mijają te tygodnie...Ale to dobrze, w końcu nie możemy się doczekać naszych Maluszków :-)

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

27 mar 2010, 14:37

no zakupujcie się, zakupujcie :) ja będę kibicować bo chyba wszystko mam :)
Jedynie rzeczy do szpitala dla mnie zostaną (allegro się kłania): podkłady ginek., podkłady na łóżko, jakieś staniki.

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

27 mar 2010, 14:40

ja muszę dla małego w razie czego butelkę kupić żeby mieć do czego z cycusia odciągać pokarmik, bo mam jedną dołączoną z aventu, ale znajoma mówiła, że ciężko dzieciaczki z nich jedzą, więc się chyba na dr.brownsa zdecydujemy z tą rurką - ponoć antykolkowa... :ico_noniewiem: I nie wiem czy ewentualnie smoczka nie kupić profilaktycznie. chcemy go uniknąć, ale kto wie, czy nie będzie potrzebny. a później latać po sklepach się nie będzie chciało ;-)

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

27 mar 2010, 15:01

tibby, butelki dr browna podobno są najlepsze. Ja też myślę, że na wszelki wypadek dobrze smoczek mieć. Potem jak znalazł na grymaszenie nie wiadomo z jakiego powodu:)

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

27 mar 2010, 16:15

ja muszę dla małego w razie czego butelkę kupić żeby mieć do czego z cycusia odciągać pokarmik, bo mam jedną dołączoną z aventu, ale znajoma mówiła, że ciężko dzieciaczki z nich jedzą,
No coś ty, pierwsze słyszę. Moi tylko na avencie (dołączonym do laktatora właśnie) :ico_haha_01: Jak bym kupowała butelki jak juz zaistnieje realna potrzeba, a nie co by było gdyby.
Do smoczka mam podobne podejście zresztą, niektóre dzieci nie potrzebują, chyba bardziej ich rodzice ;) (nie wiem z czego to wynika, ale potem "zatkane" są nawet dzieci w dobrym humorze, coś mówiące już, a przytkane smokiem)...
Sklepy, apteki w razie czego są otwarte, niektóre całą dobę :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

27 mar 2010, 16:29

Co do smoczka, to ja akurat wolę jeden mieć w pogotowiu. Gdyby Maluch zaczął koncertować w nocy w szpitalu, to będzie na miejscu, nie będzie trzeba po nocach Męża targać w poszukiwaniu całodobowej apteki;)

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

27 mar 2010, 17:07

Co do smoczka, to ja akurat wolę jeden mieć w pogotowiu. Gdyby Maluch zaczął koncertować w nocy w szpitalu, to będzie na miejscu, nie będzie trzeba po nocach Męża targać w poszukiwaniu całodobowej apteki;)
no właśnie ja chyba wychodzę z tego samego założenia.

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

27 mar 2010, 18:03

ja też sądzę ze smoczek zbędna sprawa ale każdy robi jak uważa
Jula super dawała sobie rade bez a potem nie miałam problemu tak jak pisze
potem "zatkane" są nawet dzieci w dobrym humorze, coś mówiące już, a przytkane smokiem)..

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

27 mar 2010, 18:04

No może i tak.
Chociaż zawsze lepiej poszukać przyczyny płaczu, a nie zatykać dziecko.
Przynajmniej mi się tak wydaje.
I wbrew pozorom maluszki zmęczone porodem śpią jak susły. Mało które płacze jeśli ma mamę blisko (no chyba, że głodne).

[ Dodano: 2010-03-27, 17:13 ]
goździk, pewnie, że każdy musi robić co uważa za stosowne. W końcu to jego dziecko :ico_oczko: Smoczek też, jak sądzę, jest lepszą alternatywą niż ssanie kciuka- ma anatomiczny kształt, nie psuje zgryzu (choć może u noworodka spowodować złe łapanie piersi, więc ja bym odsunęła próby smoczkowe na jak najpóźniej) :)
Myślę, że lepiej wiedzieć, że lekiem na całe zło nie jest smok, a próby poznania potrzeb dziecka.

Żeby nie było, że jestem jakąś przeciwniczką smoczków. Nie jestem. Mój Bartek był smoczkowy (tylko do spania używał, chyba od 2-3 miesiąca życia, a już wymagał smoka do spania od 7 mca życia). Ale wiem, że da radę bez. Damian często ssał pierś. Częściej niż wskazywał na to głód. I spał po 10-20 minut ze 3 razy dziennie. Bardzo malutko. A jednak dałam radę, nie pochlastałam się z rozpaczy, a jeszcze starszak był do obsłużenia, dom do ogarnięcia.... :ico_oczko:
Damian dostał smoczka od babci, ale nie chciał go, a mi się nie chciało wiecznie mu poprawiać jak wypluwał, wkładać by ssał, bez sensu.

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

28 mar 2010, 09:49

Wiatam Was cieplutko z rana! U nas piękne słoneczko - aż chce się żyć! :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość