Właśnie wróciłam od pediatry z Jolką bo wczoraj wróciła z p-la z katarem a wieczorem miała już 39 gorączki. Dziś cały dzień temp i posypia. Lekarka twierdzi że to wirus i tylko zbijać gorączkę kazała. Przykro mi strasznie, bo jutro przedszkolaki mają bal przebierańców i znów ją ominie
Już na anrzejkowym baliku też nie była bo chora:(
Gosia zgrabniutki ten Twój synek
Taki w sam raz
My też po szczepieniu i Kajka też na lasencje rośni... waży 6890g i 66cm ale mierzona jest na leżąco jak dorosły.
No modeleczka
Jesteśmy po szczepeniu mała waży 6830 i mierzy 68 cm wiec kolejna modelka:)
Kurcze... to Tymek jakiś mutant przy Waszych bobaskach
No ale przecież nie mogę mu cyca ograniczyć
podobno ta szczepionka skojarzona nie boli
Maks nie płakał tylko przy żółtaczce chwile.
No nie wiem...chyba każdy zastrzyk domięśniowy boli. Tymek też rzeczywiście mało płacze ale Jolka darła się na całe gardło
Wczoraj zadzwonili do mnie z pracy że jest impreza firmowa w Sheratonie 25 stycznia i mam się szykować więc ja pełna euforia że się rozerwę i mąż mnie na ziemię zaraz sprowadził bo akurat ma jakieś targi w Hamburgu i go nie będzie
Tym sposobem nie ma kto z Tymkiem zostać i d..a z imprezy