wisienko to ile mieliście stopni w NY ,że tu Ci chłodno

chyba, że to kwestia wilgotności...
Ja też nie moge uwierzyć, że niebawem nasze dzieci będa miały roczek, a Szymuś będzie pierwszy
Yvone życze wytrwałości w ostatnich miesiącach nauki,, ale potem , wow będziesz już doktorem
karolina Dobrze, że już amelka lepiej ze spaniem. Co do pozycji to Tośke zawsze znajduje tak powykręcaną, że normalnie czasem aż śmiać mi się chce , oto przykąłd jak przedwczoraj zasnęła:
A co do Narni to mnie się też film bardzo podobał, do tego stopnia, że postanowiłam sobie przypomnieć całość i teraz się zaczytuje. Czytałam kroniki w dzieciństwie ale szczerze niewiele pamietam, a że kiedyś dostałam od kogoć caklość po angielsku to sobie przy okazji ćwicze język bo ostatnio mało go urzywam
Tosi ostatnio się buzia nie zamyka

wiekszości rozmawia soebi po swoijemu ale przkomiczne to jest.
Ostatnio chyba odkryła co to echo bo zawsze jak idziemy jakąś klatką schodowa to takie fajne dzwieki z siebie wydaje i słucha jaki pogłos jest
Do tego teraz na topie jest chiowanie się, ale że ona myśli że jak ona mnie nie widzi to ja jej też to też porzkomicznie wygląda, np. zasłania sobie głowe książką a potem odsłania i czeka że się zdziwie

albo chowa się za dzrzwiami , dupke całą widać ale myśli że jej nie ma.
Raczkowac dalej nie raczkuje, za to wszedzie się doturla albo dopełznie, ostatnio wyciagneła z kontaktu ładowarke iz aczeła ją odgryzac, albo doczołgala się do szafki z płytami i wszystki rozwaliła na podłodze,a ja się zastanawiałam co tak cicho

a to znaczy że łobuz coś broi!
