hej !!!
spac w nocy nie mogłam......martwi mnie to łozysko.....wychodzi na to ze jest przodujace.....wczoraj na ten temat poczytałam i jestem chora......lekarz tylko mi nie okreslił czy zachodzi czesciowo czy całkowicie......jedno jest pewne poród zakonczy sie cesarka
jesli chodzi o szkołe rodzenia to moj gin mi zaproponował od lutego zajecia na basenie
Nataszka tez bedzie mogła uczestniczyc
.o ile nie bedzie problemu z tym łozyskiem.......
u mnie lekarz powiedział ze chłopak tak w 70 % i ze wzgledu na to łozysko nie mogł poruszyc dzieciaczka i nie ma pewnosci....mogła to byc np. pepowinka .chociaz na jego oko to chłopak