: 14 cze 2011, 21:41
wiem wiem szkieletorek, nie poganiam ani ja ani mąż, naczytałam się wiele opini pediatrów i psychologów dzieciecych na ten temat i jedyne co nam pozostałło to czekac cierpliwie az zrozumie, bo wie, po co jej toaleta, że się pupke wyciera papierkiem, spuszcza wodę i myje rączki i to wszystko robi z chęcią, ale nie siusia, ja myslałam, że to łatwiejsze zadanie, nauka nocnikowanie, serio myśałam, że skoro się za dzieckiem chodzi, wysadza, pozwala biegac bez majteczek, czy tylko w majteczkach, brawo robi jak sie uda te kilka razy to juz na dniach będzie samo wołao, a tu masz ci babo placek, o nie, moje dziecko wytrze po sobie siusiu ale nie zrobi w wc czy nocnik. Miałam nadzieję, że może nauczy się nim maluszek sie pojawi, no ale jeżeli nie trudno, nauczy sie później;)::)
ale w gruncie rzeczy za taką ilość to i tak niedrogo
wczoraj usiadła z 10 razy na niego a dziś znów parzy w tyłek 
czyta ze mną pokazuje, mówi kupa i siku i pokazuje jak Basia siedzi na nocniku 
ale zsikała sie już trzy razy na podłoge 
niech biega po naguśku póki w domu jesteśmy 
a jednak mi "zaliczyli" że ważna 
mi położna wpisała grupe krwi w ksiazeczke i wpisała zródło legitymacja honorowego dawcy krwi nr... z dnia .... i tyle w szpitalu o nic nie pytali, chociaz wziełam ze sobą to nie była potrzebna