: 22 sie 2008, 12:01
hejki
Zbora super zdjęcia
i kostium wraz z zawartością
doris, dwa tygodnie to nie tak źle, ale wydatków bardzo dużo
qrcze z tym spaniem to jest normalnie temat od urodzenia ... moja za to śpi w łóżeczku swoim od początku i ogólnie jest ok ale jak się przebudzi to się drze dopuki jej na ręce nie wezmę... no i jak była jeszcze malutka to spoko, ale teraz 11,200kg dźwigać w nocy - a jeszcze człowiek nieprzytomny
i ostatnio staram się jej nie brać albo brać tylko do uspokojenia i szybko odkładać ale różnie nam to wychodzi; co do czytania bajek to ja jeszcze nie czytam bo Iga zasypia najczęściej zaraz po wypiciu mleka; pewnie jak przeniesiemy kolację przed kąpiel to wtedy zaczniemy czytac bajki :)
GLIZDUNIA, to trzymam kciuki za błyskotliwy umysł lekarza
a jeszcze o całowaniu - moja nie całuje, tzn. jak się mówi "daj buziaczka" to nadstawia czółko do pocałowania
dziadek ją tego nauczył i w żaden inny sposób nie możemy jej nauczyć dawać buzi
ale śmiejemy się, że to przynajmniej higieniczne
u nas jest trochę problem [z gryzieniem to nawet mniej ostatnio bo jakoś jej się chyba znudziło], ale z drapaniem - (chyba w porywach uczuć) potrafi złapać mnie albo R za policzek i ściskać (wbijając przy tym paznokcie) z całej siły
normalnie już dwa razy to miałam łzy w oczach z bólu bo jak tak złapie to trudno jej się wyrwać... mówimy, że nie wolno, że to boli ale niewiele to pomaga, po prostu ona chyba tak by chciała nas jakoś ukochać i sama nie wie jak to ściska w rączkach
mam nadzieję, że to jej przejdzie
[ Dodano: 2008-08-22, 12:07 ]
mmmmmmmm massumi ja też chcę taki masaż!!!!!!!
lady ja już nie mogę się doczekać tego końcowego efektu
no i fajnie, że się u Was uspokoiło 
Zbora super zdjęcia


doris, dwa tygodnie to nie tak źle, ale wydatków bardzo dużo

qrcze z tym spaniem to jest normalnie temat od urodzenia ... moja za to śpi w łóżeczku swoim od początku i ogólnie jest ok ale jak się przebudzi to się drze dopuki jej na ręce nie wezmę... no i jak była jeszcze malutka to spoko, ale teraz 11,200kg dźwigać w nocy - a jeszcze człowiek nieprzytomny

GLIZDUNIA, to trzymam kciuki za błyskotliwy umysł lekarza

a jeszcze o całowaniu - moja nie całuje, tzn. jak się mówi "daj buziaczka" to nadstawia czółko do pocałowania



u nas jest trochę problem [z gryzieniem to nawet mniej ostatnio bo jakoś jej się chyba znudziło], ale z drapaniem - (chyba w porywach uczuć) potrafi złapać mnie albo R za policzek i ściskać (wbijając przy tym paznokcie) z całej siły



[ Dodano: 2008-08-22, 12:07 ]
mmmmmmmm massumi ja też chcę taki masaż!!!!!!!

lady ja już nie mogę się doczekać tego końcowego efektu

