Strona 197 z 674

: 18 maja 2007, 20:05
autor: kasiaa1985
to co dziewczyny... zaczynamy wieczorny maraton.. . :-D

moje baby probuje zasnac, wyrabiajac akrobacje w łóżeczku.

: 18 maja 2007, 20:08
autor: justysia30
Kasiu a twoj maz ma dzisiaj znowu nocke

: 18 maja 2007, 20:13
autor: kasiaa1985
Justyna na drugą zmiane ma.. ale dziś jechał zabezpieczać jakiś mecz wiec nie wiadomo o któej wróci ....

Moja zasnęła.. ale patrzcie jak...:

Obrazek

: 18 maja 2007, 20:14
autor: dorotex83
Justynko Adusia to ma śliczne oczka takie niebieściutkie

[ Dodano: 2007-05-18, 20:15 ]
niezła pozycja do spania moja to ie rozpłacze albo uderzy główka w szczebelki ale za chiny nie chce usnąć w łóżeczku

: 18 maja 2007, 20:18
autor: kasiaa1985
Dorotex to jak ją usypiasz.. juz kiedys pisałam ale mi sie zapomniało :ico_wstydzioch:

[ Dodano: 2007-05-18, 20:21 ]
mama-emilki, :ico_smiechbig: chociaż masz cicho w domu .. :-D a nie bedzie miał śladu po tymjak te literki odklei?

: 18 maja 2007, 20:21
autor: dorotex83
ja niestety usypiam ja w wózku a pozniej przenosze i nie ma problemu ze spaniem w łóżeczku nawet jak sie obudzi na jedzonko to zjada ile chce i idzie dlaje spac w swoim łózeczku

wiem ze powinnam ja ooduczyć ale nie moge słuchaj jak ona płacze

: 18 maja 2007, 20:23
autor: dorotex83
niezłego masz męża Gabrysiu
ja ostatnio chciałm kupic mezowi sweter i były naprawde ładne i jak go zobaczył to powiedział ze sama bede go nosic a on go nie włozy

: 18 maja 2007, 20:24
autor: kasiaa1985
Dorotex.. ja też tak kiedys usypiałam.. pozniej juz Julke nauczyłam tak, ze kłądłam ją do łóżeczka , przyciagałam lozeczko do mojego łózka i lezałam obok poki nie zasnela.. az pozniej coraz czesciej pokłądałam ją i odchodziłam. Teraz bez problemu sama zasnie.
No ale w nocy mi gorzej spi... licze ze i z tym sie poprawi.

: 18 maja 2007, 20:26
autor: kasiaa1985
Dorotex widze ze masz takiego samego wybrednego meza pod wzgledem ubioru jak ja... ten to jak stara baba.. chodzi, przebiera az w koncu i tak nie kupi bo mu sie nei podoba ;p

: 18 maja 2007, 20:27
autor: dorotex83
Kasiu ja Oliwke tez tak juz nauczyłam kładłam ja do łózeczka włączałam karuzele 15 minut i spała i nie musiałam nawet siedziec obok niej (no moze pierwsze kilka razy jak oduczałam ja od usypiania w wózku) ale nie wiem jak to si estało ze z dnia na dzien był taki krzyk że nie było mowy w pozostaniu w łózeczku

podejrzewam ze jak mnie nie było to kazdy usypiał ja tak jak było mu wygodnie i maoja mama i opiekunka i mój mąz tez

[ Dodano: 2007-05-18, 20:29 ]
wiesz co Kasiu on to zakłada sobie że wchodzi do pierwszego sklepu i musi tam sobie cos kupic jak nie ma tego co on chce to rezygnuje z zakupu i idzie do domu