witam sie i ja , po wizycie w szpitalu




Marta ja to sie boje ze ta moja zołza bedzie ze mna przy porodzie i jak bedzie taka nie miła to zaczne sie wydzierac ze chce jakas innazreszta jak pisalam do poloznej nie mam najmniejszej ochoty chodzic bo czuje sie tam srasznie niemilowidziana
no to juz wiesz czego nie lubiPije sok grejfrutowy mlodemu nie smakuje ten smak i kopie mnie ałaaaaa
ja wlasnie nie wiem jak to jest z tymi poloznymi czy to te sa przy porodzie czy te co maja po prostu dyzur w szpitaluMarta ja to sie boje ze ta moja zołza bedzie ze mna przy porodzie i
wlasnie ja tez nie wiem o co chodzi, gdy mialam pierwsza wizyte w szpitalu ona przeprowadzala ze mna caly wywiadja wlasnie nie wiem jak to jest z tymi poloznymi czy to te sa przy porodzie czy te co maja po prostu dyzur w szpitalu ...no nic zobaczymy niedlugo
No to dobrze ze wszystko jest w porzadkuwitam sie i ja , po wizycie w szpitalu
Pytalam swojej czy bedzie,bo ja z kolei mam szczescie do poloznych,w o gole dobra mam opieke.Powiedziala,ze tylko jezeli bedzie miala dyzur,albo jak zadzwonie a ona akurat bedzie wolna,czyli -nie bedzie jej jednym slowemja wlasnie nie wiem jak to jest z tymi poloznymi czy to te sa przy porodzie czy te co maja po prostu dyzur w szpitalu ...no nic zobaczymy niedlugo
ja to tylko od znajomych ktore rodzily tutajja nawet nie slyszalam o koncowym oprowadzeniu
Chyba mnie te polozne i lekarze nie lubia
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość