aniawlkp86, Lenka za to budzila sie wczesnie tak na wiosne rok temu, a juz szczytem byl czerwiec kiedy dzien w dzien budzila sie o 5. No ale przenieslismy sie do drugiego pokoju i nagle zaczela spac do 8
pewnie jak sie robilo jasno to sie przebudzala, stwierdzala ze ma towarzystwo to co bedzie siedziec w lozku.
Za to teraz mam problem: Bo jeszcze niedawno jak sie budzila to krzyczala, plakala i szybko sie budzilam, a teraz ladnie wola "mama, mama, ama nie ma"
no i ciezej mi sie obudzic, a lozka otwartego jej jeszcze nie zostawie