Strona 199 z 1428

: 19 paź 2011, 19:15
autor: kingoza
ja mam 2 pary koturnow z zeszles zimy i 1 pare ugg'ow kupionych w tym roku wiec mam wybor :-D

: 19 paź 2011, 19:22
autor: monia-80
A ja wlasnie wiekszosc butow mam na wysokich obcasach, dobrze, ze chociaz jedne oficerki i jedne emu sa jakby zima zaatakowala przez zakupem nowych butow ;) a co w tym roku modne? Ktos wie?

: 19 paź 2011, 20:43
autor: moni26
chodzi o równowage w ciąży można się przewrócić.
Czyli chodzi o to, zeby nie ryzykowac upadku czy o to, ze zle samo chodzenie w obcasach na dziecko wplywa?
W ciąży zmienia się nam środek ciężkości i gorzej jest z utrzymaniem równowagi. Nie jesteśmy tak stabilne jak przed ciążą.
ja do tego dodałabym obciążenie kręgosłupa. Ponoć wysokie obcasy niekorzystnie wpływają na naszą postawę a do tego jeszcze jak dojdzie dodatkowy "ciężar" z przodu to już w ogóle :-)

choć ja osobiście uwielbiam obcasy, jest mi o wiele wygodniej niż na płaskim

: 19 paź 2011, 20:45
autor: asiab
a co w tym roku modne? Ktos wie?
ja mam zamiar kupić sobie trapery jakieś wyższe troszke :)

[ Dodano: 19-10-2011, 20:46 ]
jezuuuuuu jaką mam zgagę umre zaraz mleko nie pomogło :ico_placzek:

: 19 paź 2011, 21:03
autor: kingoza
mi na zgage pomaga szlkanka wody z lyzeczka sody oczyszczonej - momentalnie mija :ico_haha_01:

: 19 paź 2011, 21:05
autor: monia-80
Asiab na zgage dobra jest woda z soda oczyszczona i octem.

: 19 paź 2011, 21:07
autor: Mad.
Na zgagę Rennie weźcie sobie. Można brać w ciąży, nawet na opakowaniu pisze :-) a pomaga ekspresowo.

: 19 paź 2011, 21:16
autor: asiab
mi na zgage pomaga szlkanka wody z lyzeczka sody oczyszczonej - momentalnie mija
już P. mi kupił i wypiłam :-)
Na zgagę Rennie weźcie sobie. Można brać w ciąży, nawet na opakowaniu pisze a pomaga ekspresowo.
w poprzedniej ciąży brałam to i na mnie nie działało a wkurzało mnie ssanie tego i czekanie aż zadziała. Sodka szybko działa :-)

[ Dodano: 19-10-2011, 21:16 ]
Uciekam pod prysznic bpo zaraz Top Model

: 19 paź 2011, 22:00
autor: dzwoneczek82
oj widzę ze wrzawę wywołałam...
...i linczujecie dziewczyny które świadomie wybierają cesarkę...szkoda ...czekałam na zrozumienie...a dostało mi sie...
...to nie bólu sie boję...przy porodzie (tak jak sugeruje kingoza-bo to chyba sie mnie tyczyło)...tylko tego co poźniej sie ze mną działo...nie dość , ze przez wyciskanie Dawidka wyjeli sinego, i popedzili z nim od razu...nawet nie miałam okazji popatrzec na niego...
...a poźniej...po nocce kazali mi wstać...i zrobić siusiu...wstałam dopiero popołudniu....to przywlekli mnie...straciłam przytomność...i zasikałam sie...upokorzenie na cały szpital...
...nie wstawałam nawet do przywijania Dawidka..szlag trafiał...dziecko ryczało a ja nic nie mogłam zrobić...
...w domu ...zwłoki...lezałam...mama nam gotowała...siostra kąpała Dawidka...a ja na czworakach stałam przy wanience aby choć w ten sposob...być przy pierwszych kąpielach...
...dwa tygodnie nie dałam rady sie wypróżnić...czułam ze mnie rozsadzi...
...sex dopiero po pół roku...bo wtedy dopiero odzyskałam w pełni siły....
...i tak wyglądał moj poród niby naturalny...ale w zupełności sztuczny, dwa dni kroplowki.... nawet błonę płodową to lekarz mi przebijał ręką...
...bratowa męża miała dwie cesarki...to szybciej odzyskała formę...

nie chodziło mi o to aby wymieniać wady i zalety porodu naturalnego czy przez cc...ale tylko miałam na myśli moj indywidualny przypadek...i nie sądziłam...ze od razu potępicie mnie :ico_placzek:

: 19 paź 2011, 22:40
autor: monia-80
Po takich doswiadczeniach wcale Ci sie nie dziwie. Kazdy ma prawo do wlasnego zdnaia tym bardziej na taki temat. Ja chce rodzic naturalnie ale jak bedzie nie wiem, nie tylko ode mnie jest to rpzeciez zalezne.