Czesc, dziewczyny, moze zalozymy watek dla lutówek i marcowek na "niemowle"??

ja dopiero dochodzę do siebie, nadal mi szwy wystaja z dupki... i chodzę jak kaczucha, ale na szczęscie mam mame i meza przy sobie, wiec zajmuje sie tylko dzieckiem i soba. Maly grzeczny, ale czasem nie ma kiedy do kibeka isc, same wiecie

za to w nocy mam raj, tzn OlUś je o 22, o 2ej i o 6tej. Na razie jest prawie jak w zegarku
czesto ma czkawki i wtedy go przystawiam do cyca, Wy tez macie tak?