: 24 gru 2009, 02:10
No i nie było USG i nie wiem jaka duża jest moja kruszynka
Lekarka obiecała że na kolejnej wizycie mi zrobi (dopiero za miesiąc)
Posłuchała serduszka, zbadała, opierdzieliła mnie że mam więcej leżeć bo szyjka się skróciła (cokolwiek to znaczy).
Ogólnie podminowana dziś jestem bo w domu tyle pracy a ja straciłam 4 godziny na to żeby dojechać, odczekać swoje w kolejce, dostać przedłużenie L4 i wrócić do domu
Przed chwilą skończyłam pakować prezenty bo jutro już czasu na to nie będzie. Jutro będzie robienie uszek do barszczu i pierogów z kapustą... a mąż ma sprzątać domek
Tibby... gratuluję syneczka
Lekarka obiecała że na kolejnej wizycie mi zrobi (dopiero za miesiąc)
Posłuchała serduszka, zbadała, opierdzieliła mnie że mam więcej leżeć bo szyjka się skróciła (cokolwiek to znaczy).
Ogólnie podminowana dziś jestem bo w domu tyle pracy a ja straciłam 4 godziny na to żeby dojechać, odczekać swoje w kolejce, dostać przedłużenie L4 i wrócić do domu
Przed chwilą skończyłam pakować prezenty bo jutro już czasu na to nie będzie. Jutro będzie robienie uszek do barszczu i pierogów z kapustą... a mąż ma sprzątać domek
Tibby... gratuluję syneczka