Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

29 gru 2010, 15:59

dziewczyny dziekuje za wszystkie komplementy, sama jestem srednie zadowolona z wlosow, scielam je bo w sumie zamiast duzych lokow wyszly mi male i wcale nie pasowaly do dlugich wlosow :ico_oczko: teraz czekam az odrosna i chce wrocic calkiem do mojego blond.
Ja sama sie czuje duzo lzejsza, juz nie jestem az tak szeroka w ramionach i udach - lydkach, czego nienawidzilam po ciazy na zdjeciach :ico_oczko: tylko nie mam wagi wiec ile dokladnie schudlam nie mam pojecia :ico_noniewiem:

karmelka, tez wlasnie zawsze napieram zeby mala byla do nas obrocona, bardzo o to dbam, nosidelka wogole nie uzywam - bylo pozyczone na ten wyjazd i jedynym powodem dlaczego byla obrocona do swiata bylo to ze do nas za bardzo sie kleila a bylo strasznie cieplo, w tej pozycji bardziej ja wietrzylo. Nasza polozna czy pielegniarka zdrowia tez nam zawsze radzic trzymac mala do siebie. Ale coz zrobic, Wenecja nie dla dzieci, wieczne schody i woda, a mala nienawidzila w tamtym czasie w wozku siedziec i rece nam odpadaly.
tibby, Lilcia tez ze swojego centyla spadla, glownie przez ta allergie na mleko, ale tez dosyc czesto choruje, dzis ma juz 12 dzien z goraczka, ale badalismy ja i nic zrobic sie nie da. Sluz jej strasznie schodzi i tak sobie wlasnie *wymiotuje* takimi czopami, czy slimakami grubymi ze sluzu, ale tutaj ani syropku nie dadza ani nic. Ja nie ma nic we wkrwi, wymaz ok, to sie meczy malutka. Tylko kropelki z soli wodnej. :ico_noniewiem:
jedzonko Lilcia w przeciwienstwie do Julci jest glodomorkiem, zje wszystko prawie co jej podam. Jak teraz jest chorutka to glownie piers leci, ale normalnie mamy:
sniadanko - kaszka ryzowa,
druge sniadanko - inna kaszka zazwyczaj z tego co sie na ten czarny chlebek uzywa, albo owsianka
lunch - kanapeczki w kosteczke, najbardzij lubi szybeczke, ale kazde inne miesko ujdzie
podwieczorek - owocek w sloiczku albo sama podgotuje gruszke np, albo rozgnieciony banan,
kolacja - obiadek i tu juz wszystko od zupki po kartofelki i miesko, na male kawaleczki rozgniatam i zjada.
No i piers do woli, a w nocy samo cycowanie.

Julcia za to nicus nie chce jesc, kaprysi kaprysi echhhh

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

29 gru 2010, 21:23

a dziewczyny chcica sie zapytać
Durze wasze maluchy maja ciemiączko _-
Bartosz ma tak 2 cm na 1 cm

NICOLA_1985

29 gru 2010, 23:02

Durze wasze maluchy maja ciemiączko _-
Bartosz ma tak 2 cm na 1 cm
ja nie wiem ile w ccm ma Krystian ale ma na pewno ciemiączko nie zrośnięte.. moja Karolina miała zrośnięte juz na początku 4 miesiąca.

[ Dodano: 2010-12-29, 22:19 ]
gozdzik nie wiedziała, że u Ciebie podobnie cięzko jak u mamci :ico_noniewiem: u mnie Krystianek był spokojny i jest nadal, tzn teraz trochę bardziej zaczyna się wygłupiac i zagadywac do zabawy wiec trzeba mu poświecac o wiele wiecej czasu ale nie jest jakiś marudny czy cos.. no i w naszym przypadku chrzest nic nie zmienił.. ja nawet nie wierzę w takie coś... żeby chrzest miał wpływ na zachowanie się dziecka :ico_noniewiem: owszem zostaje przyjęty do grona aniołków za zycia ale na charakterek to raczej moim zdaniem nie wpływa :ico_oczko: po prostu macie z Mamcią bardziej wrażliwe i potrzebujące uwagi dzieci.. no i jakoś sobie trzeba dawac rade z takimi maluszkami.. moja Karolina też była taka absorbująca ale u niej to wynikało z tego , że ma porażenie mózgowe i chciała np. machac prawa rączką i widziała, że nie potrafi robic tego tak jakby chciała i to ją drazniło i dlatego dużo płakała .. albo jak chciała chwycic zabawkę... w końcu sie tak wkurzyła, że przestawiła się na leworęcznośc .. ale ja nie raz przy niej nic nie umiałam zrobic ani posprzatac ani zrobic obiadu... po prostu siedziałam z nią i płakałam razem z nią.. za to Krystian anioł - nie dziecko...
ale masz racje z tym , że trzeba dziekowac Bogu ,że ma sie zdrowe dzieci bo to jest najwazniejsze.. ja dziekuję Bogu, że pokierował pewną lekarkę okulistkę która nie musiała a jednak wystawiła z dobrej woli mi skierowanie na cc i nie było próby porodu naturalnego przy karolinie dzięki temu nie jest dzisiaj roślinką... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
dla tego nawet jeśli dzieci sprawiają wiele trosk i nie raz nie radzimy sobie z czyms bo dziecko domaga się uwagi to trzeba sobie pomyślec jakie ma się szczescie ze jest zdrowe.. ja teraz zupełnie inaczej podchodzę do Krystiana, dziekuję Bogu, ze go w ogóle mam, że jest zdrowy a jak domaga się zabawy to rzucam wszystko i sie z nim bawię... chyba ze coś nie może czekac wtedy na szczescie mam chustę i to rekompensuje mu mój brak czasu na zabawę

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

30 gru 2010, 10:53

NICOLA_1985, piknie to wszystko napisałaś :588:
U Nas jakbz choroba popuściła :ico_sorki: :ico_sorki:

kaczorek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 822
Rejestracja: 27 gru 2009, 00:34

30 gru 2010, 12:00

Witam
Dużo napisałyście o trudzie wychowania, Jasio z natury jest bardzo pogodnym i spokojnym dzieckiem, moge zostawić go na podłodze i spokojnie bedzie sie sam długo bawił. Ale od 2 dni jest chory zaczeło sie ze dostał goraczki i zaczoł robić brzydki kupi wybrałm sie z nim do lekarza noi co chore ucho :ico_placzek: teraz to ja was troche rozumiem ja juz nie śpie od 2 dni mały cały czas płacze ( bo go boli :ico_placzek: ) nie śpi, nie je istny koszmar.Dostaje antybiotyk w zastrzykach 2 razy dziennie przychodzi do nas pani pielęgniarka i kuje mu pupcię :ico_placzek:. Myślałam że dzisiaj w nocy bedzie lepiej ale niestety nie, prawie wogóle nie spał ani przy cycu ani na raczkach ani w wózku :ico_olaboga: tylk w chuście usnął tak o 12.30 potem bałam sie go odłożyć że sie obudzi i znowu płacz ale pospał do 4 i obudził sie z teperaturą :ico_chory: :ico_placzek: . Strasznie mi go szkoda. Najgorsze że jestem sama mój P. jeszcze nie wrócił z Wa-wy.

Z dobrych wiadości to wczoraj odebrałam samochód :ico_noniewiem:

MamciaKochana, zdjecia super, ty wygladasz super, wiem że schudłaś bo cieżko ci ale strasznie ci zazdroszczę że zgubiłaś zbedne kilogramy :ico_brawa_01:
dziewczynki boskie noi mężuś rzeczywiście ciacho a on to na siłownie chodzi?

gozdzik, szybkiego powrotu do zdrowia, Jasiowi jeszcze sie nie zarosło ciemiaczko ale jak sie nie myle to ma 1/1 albo 0,5/0.5 jakies takie nie duże

karmelka pytałas o aparat ortodontyczny synka a dokładnie o szkodliwość metali z którgo wykonane są klamry. Zupełnie nie masz sie czego obawiać od tych ,, drucików,, nic sie mu niestanie poniewaz wykonane sa one ze specyjalnej stali nierdzewnej i dobrze znoszacej środowisko jamy ustnej sa to specyjalne stopy które nie uwalniaja wolnych elektronów które mogły by zaszkodzić twojemu synkowi. przyznam szczerze że już bardziej szkodliwa jest płytka wkórej klamry są zatopione ale suma sumarum są to tak dobrane materiały żeby nieszkodziły pacjętowi bo noszenie ich nie miało by sensu

[ Dodano: 2010-12-30, 11:07 ]
tibbi, dla Tobiaszka tez szybkiego powrotu do zdrowia on tez sie maluszek namęczy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

NICOLA_1985

30 gru 2010, 12:13

NICOLA_1985, piknie to wszystko napisałaś :588:
z serca pisałam więc mam nadzieję, że chociażby to, że jest ktoś kto Was rozumie troche podnosi Was na duchu :-)
U Nas jakbz choroba popuściła :ico_sorki: :ico_sorki:
to super zawsze jeden problem mniej z głowy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
od 2 dni jest chory zaczeło sie ze dostał goraczki i zaczoł robić brzydki kupi wybrałm sie z nim do lekarza noi co chore ucho :ico_placzek:
współczuje biedny Jasio :ico_pocieszyciel: podobno ból ucha to chyba jedno z najgorszych rzeczy jaka może przytrafic się chorującemu dziecku :ico_noniewiem:
życze zdrówka dla Jasia :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

ja się muszę zabierac za sprzątanie, Krystian ma dżemkę, karolina ogląda bajki a mi się tak nic nie chce ... dzisiaj musze wysłac mojego S. na zakupy bo lodówka świeci pustkami.. nawet nie wiem co ja dzisiaj na obiad mam zrobic.. chyba raczej bede musiała ten obiad wyczarowac :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-12-30, 11:14 ]
tibbi, dla Tobiaszka tez szybkiego powrotu do zdrowia on tez sie maluszek namęczy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
oj podpisuje się pod tym obiema rękami :ico_sorki:

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

30 gru 2010, 13:24

kaczorek, zdrówka dla Jasia :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
niestety bol ucha jest podobno straszny oby raz dwa mu przeszło
ech cos ten koniec roku chorowity :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

30 gru 2010, 13:58

kaczorek, :ico_pocieszyciel: co za badziastwo sie przypetalo, duzo zdrowka dla Jasia :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: ja tez w sumie jestem bardzo zadowolona z wagi, ciekawam tylko ile dokladnie schudlam :-D heh mezowy i silownia, nigdy w zyciu, nijak sie da go zapedzic, ma po prostu taka budowe, tez mu sie zawsze dziwilam, znaczy nie jest jakis tam rozbudowany ale ma delikatne fale co mi sie zawsze podobalo, ale od samego poczatku niechodzil na silownie, tak ma :ico_haha_01: wiec fajniutko :ico_brawa_01:
gozdzik, Lilcia tez ma takie chyba jak wczesniej ciemiaczko, nie zroslo jej sie jeszcze.

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

30 gru 2010, 14:14

witam z pracy. :ico_kawa:
szybko podczytałam. :-D

Tobikowi apetyt wraca powolutku. dziś zjadł prawie calą kaszkę na śniadanie :ico_sorki:
kupki też już u nas normalne. :ico_sorki:
a inhalator powinien być dziś bądź jutro, bo w pon został wysłany. i w koncu będziemy mogli zacząć inhalacje. :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
czasem jak biedaczek dostanie napadu kaszlu, to aż zwymiotuje i wtedy mi go tak żal.
dziś tak właśnie nam o 3 w nocy zrobił. piszczał, że jest głodny, ale na koniec jak już zasypiał dorwał go kaszel i niestety cała flaszka poszła do zwrotu :ico_placzek:

Zgadzam się z tym, że końcówka roku fatalna i chorowita! :ico_olaboga: niech następny rok będzie o wiele lepszy :ico_sorki:

U nas ciemiączko takie na szerokość palca wskazującego (opuszka palca). Czyli mniej więcej 1cm/1cm.

Tobiś nam się podnosi do raczkowania z siadu. Obkręca się już jak do raczkowania, ale jeszcze nie wie co z nóżką zrobić, bo mu zostaje pod pupą :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

kaczorek, współczuję Jasiowi tego zapalenia ucha! :ico_pocieszyciel: Miejmy nadzieję, że szybko mu przejdzie. I że się wyspi biedactwo.

Laski powiedzcie mi, wasze ząbkujące dzieciaczki tez tak duuuużo spały za dnia? Bo mój przez ostatnie dwa/trzy dni to tylko jadł i po chwili kładł się spać. :ico_olaboga: Aż się czasem martwiłam, że tak często śpi. :ico_noniewiem:

kaczorek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 822
Rejestracja: 27 gru 2009, 00:34

30 gru 2010, 16:16

dzięki dziewczyny, ja tez mam nadzieje ze teraz to juz tylko lepiej będzie.
ech cos ten koniec roku chorowity :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
na to wyglada :ico_noniewiem:

Jasio dzisiaj odsypia chyba noc, bo dość duzo spi mam nadzieje ze w taki sposób walczy z chorobą :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: o 18 następny zastrzyk :ico_placzek:

[ Dodano: 2010-12-30, 15:19 ]
tibby, pytałaś o firme z jakiej jest ten samochodzik to MARGOS minimobile od coś takiego :ico_noniewiem:

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość