: 19 lis 2010, 13:25
Witam,
w poniedziałek moja córeczka miała 40 stopni gorączki (wyrzynają się jej 4 czwórki na raz ) Podalismy Ibufen, ale temp. nie spadała, zadzwoniłam do naszej pediatry. Poleciła nam kąpiel 2 stopnie chłodniejszą od temp. ciała dziecka i stopniowe dolewanie chłodnej wody, a także ołady na łydki, czółko i kark i rozebranie dziecka tylko do bodziaka. Tak zrobiliśmy i pomogło ale bałam się jak diabli, bo Zosieńka dostała dreszczy, a ja głupia juz myślałam ,że to drgawki Najważniejsze, że pomogło i teraz już gorączki na razie nie ma, a dolne czwórki wyjdą lada dzień
w poniedziałek moja córeczka miała 40 stopni gorączki (wyrzynają się jej 4 czwórki na raz ) Podalismy Ibufen, ale temp. nie spadała, zadzwoniłam do naszej pediatry. Poleciła nam kąpiel 2 stopnie chłodniejszą od temp. ciała dziecka i stopniowe dolewanie chłodnej wody, a także ołady na łydki, czółko i kark i rozebranie dziecka tylko do bodziaka. Tak zrobiliśmy i pomogło ale bałam się jak diabli, bo Zosieńka dostała dreszczy, a ja głupia juz myślałam ,że to drgawki Najważniejsze, że pomogło i teraz już gorączki na razie nie ma, a dolne czwórki wyjdą lada dzień