co za ludzie!!
no właśnie

ja od dziecka cierpię- słabe zęby mam kruche, niektózy nie dbaja w ogóle do dentysty nie chodzą i co? nie maja takich problemów a ja?
non stop coś nie tak, pasty takie siakie, płyny takie i inne, na to na tamto, na krwawiące dziąsła parodontax, na wrazliwe zęby elmex, na oddech listerin, na płytkę nici

ja za te wszytskie "przybory i pasty" zostawiam niezłe sumy w marketach i aptekach
do dentystów choodziłam róznych

prywatnie kasy zostawiałam mase- w ciazy wszytskie plombki sie posypały pieknie jedna po drugiej wypadały jak popcorn

a ja sobie połykałam po 200zł-300zł na kolacje bo plomba znów wypadła
powiedziałam dosc, zaczełam chodzic z kasy chorych, trafiłam na faceta który znieczulał do wszytskiego

czułam sie u niego jak u fryzjera, zaufałam
i co? i znów mi sie zęby sypią

jakim cudem pytam
jak raz zrobiłam sobie szósteczke kanałowo i zostawiłam za nią 700zł w Helpie w Bytomiu a ząb mi zczarniał od spodu i przyszłam z reklamacja to stwierdzili ze mojej kartoteki nie mają

i ze ja u nich nie robiłam tego zęba
teraz juz tego zeba nie mam, bo poszłam gdzieś indziej i mi powiedzieli ze oni by go nie leczyli a od razu zalecili usuniecie
niedawno, bo w sumie w czerwcu tamtego roku, byłam leczyc górną piatkę-zaleczona była, ale cos mnie tam uciskało, jak igła, dentysta otworzył zeba a tam ropa, wyrwał zęba z kawałkiem miesa i szczeki- otworzył mi zatokę nosowo-szczękową i musiałam gnać na ostry dyzur do szycia

bolało gorzej niz szycie po porodzie
a teraz ten kieł i jedynka

ja zwariuje chyba
wyrwe te zęby

i wstawie szuflade bo sił juz nie mam, młoda osoba a takie zęby
postanowiłam isć do kogos innego, niedługo wypłata

biore pare stówek i lece prywatnie, choćby na kolanach prosic o leczenie
