Dzięki dziewczyny
Ja sama nie moge w to uwierzyć, ze znowu nam się z
Tosią terminy pokrywają

W prawdzie w grudniu 2008 miałysmy róznicę kilku dni w terminach ale pamiętam jak dziś gdy rankiem 20 grudnia, szykujac sie na porodówkę dostałam smsa od
Tosi, że u nich tez "już się zaczęło"

Zobaczymy jak się teraz ułoży.
Czekamy na kolejne lipcówki
