Ja sie z tym nie zgodze,mój mąż żadko okazuje uczucia(od poczatku tak było),ale za to jego KOCHAM zamiast mi powiedzieć po prostu posprzata mi na błysk mieszkanie,zabierze do restauracji,zrobi w domu obiad,wesprze itd..(bo jak sam stwierdził woli mi w ten sposób pokazac miłość) owszem są dni kiedy przytuli się do mnie powie słodko kocham,ale tak jak elibell, napisała,co z tego,że mi powie kocham cię a za chwile mi natrzaska po twarzy bo zupa była za słona czyny się liczą,czynyA może nie mówi bo nic nie czuje?