Strona 3 z 3

Re: Romans w pracy..

: 08 gru 2012, 18:56
autor: NewTrendCentre
Do każdej sytuacji trzeba podchodzić indywidualnie. Nie ma żadnych przeszkód, aby być biurowa parą, jeżeli nie cierpią na tym obowiązki służbowe, i naturalnie jeżeli oboje są wolni. Niezdrowe sa romanse na szczeblu przełożony/a - podwładny/a, bo zawsze będą budzić podejrzenia o faworyzowanie. No a osławione romanse dyrektorów (żonatych) z sekretarkami/asystentkami są żałosne i świadczą o zupełnym braku profesjonalizmu, o zasadach moralnych nie wspominając. Jest rosyjskie powiedzenie, które w takich sytuacjach ma zastosowanie: gdie żywiosz, nie... :ico_oczko:

Re: Romans w pracy..

: 20 gru 2012, 15:03
autor: mamika
Powinnaś olać ten filmik i nie przejmować się tym co mówią Ci cwaniacy

Re: Romans w pracy..

: 22 gru 2012, 11:19
autor: Sutcik
Daj sobie spokój...jestem facetem i wiem jak się potrafią zachowywać panowie niestety. Żeby któryś był poważnie zainteresowany to by podszedł normalnie i z Tobą pogadał, zaprosił na kawę, a tak to tylko ich głupoty, cwaniacy i nic więcej :)

Re: Romans w pracy..

: 14 lut 2013, 12:36
autor: kapelusznik
prawda jest taka, że jak ktoś chce mieć romans to będzie go miał. gorzej jak jedna strona nie wie, że to romans. mnie np koleś w pracy podrywał, coś tam razem bajerowaliśmy, ja się zauroczyłam i myślałam, że znalazłam fajnego faceta, a potem patrzę a tu jego żona i dziecko przychodzą do pracy go odwiedzić :P nie ma to jak niespodzianka ;)

Re: Romans w pracy..

: 19 lut 2013, 22:49
autor: veryAnka
Mój nie był żonaty. Był za to o 10 lat młodszy.. Udało nam się to ukrywać aż do.. kolejnego podboju :) Dobrze, że się szybko zorientowałam i posłałam go na drzewo jako pierwsza.. Najważniejsze, aby nikogo nie krzywdzić. Na żonatego nigdy bym się nie odważyła.. Nie chcę robić innej kobiecie tego, co mnie kiedyś zrobiono.

Re: Romans w pracy..

: 12 kwie 2013, 16:10
autor: sali
Romanse w pracy są słabe z tego względu ze cierpi na tym nasza praca, jesteśmy mniej wydajnie rozpraszamy sie i to takie męczenie. Chyba poza praca lepiej takie znajomości zawierac niż w pracy.

Re: Romans w pracy..

: 27 kwie 2013, 00:16
autor: julia000
Moim zdaniem romans w pracy nie jest dobrym pomysłem, ale wszystko zależy od tego jaka jest dana osoba. Na niektórych taka sytuacja nie będzie miała większego wpływu

Re:

: 29 maja 2013, 14:06
autor: lili
dowcip polega na tym ze wiekszosc zycia spedzamy w pracy... zatem romanse biurowe nie sa niczym nadzwyczajnym ... a to jak sie koncza zalezy tylko od tych dwoch ososb - jak to traktuja, po co to robia i czego chca od tej drugiej osoby
Dokładnie tak jest. W pracy poznajemy mnóstwo interesujących ludzi, nie tylko mężczyzn. Mówienie, że bliższe znajomości (również romanse) w pracy są nieetyczne to rzucanie słów na wiatr. Ludzie sie przyjaźnią, kolegują, zakochują w pracy- to zupełnie normalne.

Re: Romans w pracy..

: 05 cze 2013, 21:32
autor: Late05
Romans...czemu nie. Ale nie w pracy. Szkoda narażać karierę zawodową dla kilku chwil uniesienia. Ale tak poza nią...jakiś przystojny...bogaty... ;P

Re: Romans w pracy..

: 21 cze 2016, 08:50
autor: braaap
Miałam romans w pracy ze swoim obecnym mężem, który był wtedy moim szefem. Długo się powstrzymywaliśmy, ale w końcu obydwoje nie wytrzymaliśmy. Ja byłam wtedy wolna, on miał żonę i dziecko, ale nie żył już ze swoją żoną. Co prawda mieszkali we wspólnym domu, ale dlatego, że czekali aż ktoś go kupi i za te pieniądze chcieli kupić dwa mniejsze. Jego żona miała już wtedy partnera i nie miałam wyrzutów sumienia. Obawiałam sie tylko kontaktów z jego synem, który był wtedy sporym chłopcem, bo miał 10 lat. Myślałam, że bedzie chciał namieszać w naszym życiu, że mnie nie polubi i będzie dążył do naszego rozstania, bo takie historie oglądałam bardzo często w filmach. Koleżanka chcąc mnie wtedy uspokoić wysłała mi ten artykuł https://rodzinazdrowia.pl/moj-partner-m ... u-co-dalej , z którego dowiedziałam się wielu rzeczy. Obecnie mamy bardzo dobry kontakt ze sobą. Nie traktuje go jak syna, a on nie traktuje mnie jak matki, ale bardzo się lubimy.