Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

A co w takiej sytuacja z alimentami? Czy łatwiej wywalczyć alimenty na dziecko, kiedy orzekamy o winie, czy kiedy nie?

Angelita, jedno z drugim nie ma nic wspólnego
ja mam przyznane alimenty a nie jestem jeszcze po rozwodzie :) tak wiec to są dwie rózne sprawy

[ Dodano: 24-11-2011, 12:00 ]

Jak jest z orzekaniem to może się i dwa lata ciągnąć.

Czyli jednak prawdę mówili, bo będzie z orzekaniem, jej mężuś w życiu się nie zgodzi na polubowne załatwienie sprawy.

Tak na prawdę jezeli sie nie zgodzi polubownie to nie znaczy ze musi orzekac sie o winie, to dosc zawiłe ale, jezeli jedna ze stron się nie zgadza to moze trwac, ja ciekawa jestem jak bedzie u mnie

Angelita, Tak jak Ramonka napisała to są zup[ełnie inne sprawy. Koleżanka może juz teraz założyć sprawę o alimenty. Sprawa o alimenty toczy się w Sądzie Rejonowym a rozwody są tylko w Okręgowych.

[ Dodano: 24-11-2011, 12:45 ]
Koleżanka orzekała o winie i dopiero po 2 latach dostała rozwód. Siostra pomimo zdrad męża nie orzekała i rozwód bardzo szybko dostała.

Jeśli orzeknie o winie i np udowodni ją to może żądać alimentów od byłego męża jeśli przez rozstanie jej poziom życiowy znacznie zmalał a ona pozostaje bez pracy.

Jeśli orzeknie o winie i np udowodni ją to może żądać alimentów od byłego męża

dokładnie tak, oczywiscie alimentów na siebie - to juz odrebna kwestia :)
radze znalesc adwokata, wszystko wyjasni, pomoze - tak bedzie najprosciej jezeli maz nie chce zgodzic sie na rozwod

Dzięki dziewczyny, przynajmniej będę wiedziała co doradzić. Szykuje się nieprzyjemna batalia, a w końcu przyjaciółki są od wspierania. :)

witam jestem tu nowa ale wiem jedno jak w małżenstwie nastapiła zdrada to ta str jest na przegranej pozycji. lepiej sie o ile to mozliwe dogadac, bo jak dla mnie czekac latami na rozwod to tylko utrudnianie sobie zycia

ale wiem jedno jak w małżenstwie nastapiła zdrada to ta str jest na przegranej pozycji

a co to znaczy Twoim zdaniem "na przegranej pozycji"?
I takie wnioski wysuwasz na podstawie...? :)

na takiej ze jestem po rozwodzie. mam na mysli to ze jak jedna str zdradzila to marne szanse ze przekona sad ze druga strona byla taka owaka i tak sie stało. przykład moj:wzielismy slub moj maz okazał sie ze lubi czuc sie lepszy to ja jemu wszystko miałam zawdzieczac doceniac ze swoich kłopotów zaczełam zwiezac sie koledze nie wiem kiedy go pokochałam odeszłam od meza nie zabrałam z naszego dorobku nic zaszłam w ciąze ojciec dzieci został z żona, wniosłam o rozwód bo przez meza nie miałam tzn nie mogłam starac sie o nic z gminy.na 3 rozprawie rozwodowej pow ze chce zeby sad orzekł rozwód z mojej winy bo maz albo nie przychodził na rozprawe albo mówił ze chce ze mna zyc

nic zaszłam w ciąze ojciec dzieci został z żona

czyli nie jestes z tym kolegą?

ojciec dzieci czyli ten który kochał itd itd został ze swoja żona, ja sama wychowuje nasze dzieci, moje uczucia sie nie zmieniły ale on tak tamtej rodziny nie zostawi