Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Ja zaś nigdy nie marzyłam o dzieciach i chyba się to nie zmieni, jestem szczęśliwa z mężem, niczego mi nie brakuje a dziecko popsułoby moje wspaniałe życie. jedyne co mnie denerwuje to to, że inni nie rozumieją że bez dziecie można być szczęśliwym

Ja bym już chciała dzidziusia, ale kochany nie chce jeszcze, także się boję trochę tego, choć myślę, że postaramy się o maleństwo już nie długo, będzie wspaniały dzień.

nieraz bywa tak,że nie wiemy same czego chcemy,ale jeśli pojawiły się już takie wątpliwości to lepiej poczekać aż znikną.Nie warto robić niczego na siłę,potem nie będzie już odwrotu,więc nie rób niczego,czego mnie jesteś pewna.

wydaje mi się normalnym mieć wahania szczególnie jak sie nie układało ale teraz ruszyłabym do akcji:P

Witam po długiej nieobecności. :)

Minął ponad rok i bardzo wiele się zmieniło. Za dwa miesiące bierzemy ślub i chcemy od września rozpocząć starania. Teraz mam 100% pewności czego chcę. Od czasu kiedy ostatnio tu pisałam, dostałam jeszcze dwie umowy, teraz miała być trzecia, już na śtałe. Były zapewnienia, a kilka dni przed końcem miesiąca powiedzieli, że jednak im przykro. Drugi tygdzień jestem bez pracy. Szukam czegoś nowego, ale to nie zmieniło naszych planów. Inacżej musielibyśmy czekać kolejne miesiące/lata, a znowu nie wiadomo co by było. Dojrzałam do tego, że umowa o pracę niczego nie gwarantuje.

Musi być dobrze.

Ech, ja tak strasznie chcę zostać mamą, że chyba aż za bardzo i pewnie przez to się nie udaje. To taka pułapka. Najpierw człowiek przez kilka lat uważa, żeby nie zaliczyć wpadki, a później chce mieć dziecko, a tu cykl po cyklu nic z tego :P

ja bym bardzo chciała... niestety nie ma z kim. mój "ukochany" sam jest jak dziecko

Ja to generalnie od dawna już chcę, ale ustaliliśmy z mężem, że zaczniemy się starać, jak dostaniemy umowy na stałe - na razie ja mam jeszcze na pół roku, mąż na rok

Właściwie to już bym mogła, ale najpierw muszę jeszcze zrobić parę rzeczy ;)

Teraz to jeszcze nie (najpierw chcemy mieć oboje umowy na czas nieokreślony), ale tak za pół roku, jak wszystko dobrze pójdzie, to kto wie ;)