Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

tzn co mam zrobic?? ja zawsze go kapie karmie i bujam na rekach zasypiam i odklaam a potem nie keidy jeszcze bujam w lozeczku

a mam pytanie to co do nocy a jak np jak moj Macius spi rano godiznke potem ma spacerek to ide z nim w wozeczku, a potem kolo 18 znowu idzie spac to tez mam go nie bujac???? jak go uspic zeby nie bujac w ciagu dnia jak jest marudny i widac ze zmecozny???? help

sprobuj wlozyc do lozeczka i przytulic,glaskac,przykryc kocykiem...Mat tuz przed zasnieceim dostaje histerii ale w koncu usypia w lozeczku.ze smokiem oczywiscie.
no i przedze wszystkim-KONSEKWENCJA.jesli juz cos postanowisz to sie tego trzymaj!

karolina nie bujaj Maciusia!!!!taka mała rada, bo bedziesz miała problemy go uśpić, on już pewnie sie przyzwyczaił do tego, ze tak mu sie przyjemnie zasypia i jak go teraz drastycznie połozysz do łóżeczka to możesz mieć cyrki
Czytałam ze dziecko połozyc do łózeczka, pogłaskac czy ucałowac i wyjsc, jezeli zacznie płakac to wejsc znowu i to samo zrobic i znowu wyjsc na 2 min jak znowu zacznie płakac to to samo tylko przetrzymac 4 min i tak powtarzac zwiekszajac czas za drzwiami az sie dziecko oswoi z sytuacją. Spróbuj! Moze akurat!

czesc Ladybird23
no dobrze to wieczorem a w ciagu dnia jak rano przysypia godzinke i potem spacerek to w wozeczku okolo 13 i potem jeszcze z pol godiznki jka jest zmecozny kol o19 to jak tez tak jak pisalas???
a ile Twoj synek tak ma??? tez malutki fajniutki :)

Wychodzi na to, że mam złote dziecko. Od początku zasypia w łóżeczku. Oczywiście poprzedza go odpowiedni rytuał, czyli kąpiel i karmienie. Emilka nakarmiona i "odbeknięta" jest kładziona do łóżeczka i bez protestów zasypia w ciągu 5 minut. Nawet nie wiem jak może być inaczej. Od początku postanowiliśmy z mężem, że mała nie będzie kołysana na rękach, ani usypiana przy cycu. I tych ustaleń się trzymamy. Mała ma teraz 2,5 miesiąca i już samodzielnie zasypia bez kołysania nawet w wózku. Uspokajaczem jest smoczek.

Cześć Mamuśki, u nas też problem z zasypianiem. Kamyk zasypia przy butli, i nie moge go tego oduczyć ,gdyz nie zjada do końca mleczka, a chciałabym aby zjadał jak najwiecej bo jak na swój miesiąc to bardzo mało waży ( 5500 ), jest jeszcze na piersi ale go dokarmiam, a na noc dostaje mleczko z kleikiem, zjada około 100g i zasypia jeszcze w połowie butli co mam zrobić aby nie zasypiał. a w tym miesiący przybrał tylko 400g.
A również są dni gdy chce być bujany, ale tego też mi ciężko go oduczyć bo są takie cyrki i później cięźko mi go nawet uspokoić, płacze nawet na rękach gdy go bujam, coś strasznego.

ja tez tak mam ja go musze straszliwie zmeczyc zeby padl spadl wieczorem to spoko kapiel karmienie odbijanie odkladam do lozeczka i zalezy raz syzbko zasypia raz marudzi, ale w ciagu dnia mam strasznie to zalezy o ktorej wstanie ale staram sie zeby rano jeszcze przespal godiznke albo 30mion bo widze ze jest zmeczony a on nie chce i staram sie go nei bujac ale jak zaczyna plakac to a na spacerku to juz wole nie mowic jak go zmecze to pada ale ja knie to placze i wogole az sie zanosi i az mi jest smutno i go biore albo jak sie obudzi przypuscmy juz po spacerku np o 15 to potem jest tez zmeczony i tez staram sie zeby usnal bo jest bardzo marudny czerwone oczka i wogole wklada sobie palec do buzi (to jego uspokajacz) i tez placze mowie wam mam z nim 3 swiaty normalnie:)

dziewczyny
ja Julcie oduczalam wczesnie dosyc ale zawsze na koncu zasypiala z butelka w buzi, albo sobie lezala i gadala do siebie az zasnela, i wtedy podzialalo ze zrobilam RUTYNE CODZIENNIE TO SAMO W TEJ SAMEJ KOLEJNOSCI; na koncu przed samym pojsciem spac bajeczka lub spiewanie i przytulanki ze zaspokoilam jej poczucie bezpieczenstwa, a na koncu kladzenie do lozeczka z przytulanka i smoczkiem, ona i tak smoczka sama wypluwa w nocy czasem jak sie jej go zachce to sama se znajduje, wiec ze smoczkiem nie ma problemu, jak sie na poczatku bunotwala to najpierw ja bralam na raczki i przytulalam az sie uspokoila i przez pare minutek trzymalam i odkladalam i wychodzilam z pokoju i kilka razy trzeba to bylo powtorzyc,a le to nie za bardzo podzialalo bo sie jeszcze bardziej burzyla jak mnie widziala, wiec tak jak jedna dziewczyna juz pisala, zostawic na 2 minutki, wrocic, zostawic na 2 minutki i tak zwiekszac ilosc minutek, 2-3 dni i Julcia spala sama, a najbardziej rutyna pomogla, tu wkleilam filmik jak Julcia zasypia
http://julie-sophie.blog.onet.pl/
l zajrzyjcie dziewczyny, czasem warto trzy dni posluchac troche marudzenia zeby miec takie efekt, julcia tak zasypia od 2-3 miesiaca a wnocy spi na dzien dzisiejszy 11-12 godzin BEZ POBUDEK, wiec odnieslismy sukces,

Polecam ksiazke:
link został usunięty przez admnia z powodu reklamy
Mi bardzo pomogla. Pozdrawiam