A ja późnym wieczorem położyłam sie pół brzuszkiem z podciągniętą w górę nogą, żeby na dzidzi nie leżeć i poczułam tam straszne niepokoje
takie jakby basy w brzuchu, to tu to tam... i przewalanko, otworzyłam szeroko oczy, bo pierwszy raz czułam takie zamieszanie w brzuchu
ale ciesze się bardzo, bo zdaje się, że w końcu zostałam troszkę pokopana
w środę mam wizytę u gina, ostatnia przed jego urlopem, więc poproszę o usg-chce zobaczyć ile dzidzia urosła przez ostatnie dni