: 06 paź 2007, 16:09
coS mi nie wychodzą te czerwcówki potem spóbuje bo się mały obudził
tu czerwcoweczka 2007,jesli moge bede do was zagladac chetnie doradze lub cos pomoge GRATULUJE FASOLEK W BRZUSIU 
Forum dla kobiet | NaObcasach.pl
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
CZERWIEC 2008
Strona 3 z 752
: 06 paź 2007, 16:44
CZESC KOCHANE CZERWCOWECZKI tu czerwcoweczka 2007,jesli moge bede do was zagladac chetnie doradze lub cos pomoge GRATULUJE FASOLEK W BRZUSIU
tu czerwcoweczka 2007,jesli moge bede do was zagladac chetnie doradze lub cos pomoge GRATULUJE FASOLEK W BRZUSIU : 07 paź 2007, 19:06
Hej dziewczyny jest tu ktoś, co tak pusto?
Piszcie co słychać? Ja dziś mam masę pracy, ale na szczęście powoli zbliżam się ku końcowi, ale ze zmęczenia padam juz na twarz
Piszcie co słychać? Ja dziś mam masę pracy, ale na szczęście powoli zbliżam się ku końcowi, ale ze zmęczenia padam juz na twarz
: 08 paź 2007, 15:51
Witam wszystkie mamusie i ich malutkie fasoleczki
Jestem czerwcowka 2007r urodzilam synka 15 czerwca i jestem bardzo szzesliwa. Tak jak napisala frydza pytajcie jak cos nie wiecie.
Fajnie jest cofnac czas i pomyslec jak moj synek kopal mnie w brzuszku.
Dziewczyny nie martwimy sie dobrze odrzywiamy spacerujemy a wszystko bedzie super. Pozdrawiam z Marcinkiem
Jestem czerwcowka 2007r urodzilam synka 15 czerwca i jestem bardzo szzesliwa. Tak jak napisala frydza pytajcie jak cos nie wiecie.
Fajnie jest cofnac czas i pomyslec jak moj synek kopal mnie w brzuszku.
Dziewczyny nie martwimy sie dobrze odrzywiamy spacerujemy a wszystko bedzie super.
Pozdrawiam z Marcinkiem: 09 paź 2007, 21:24
Dziewczyny! serdeczne gratulacje! To niesamowite.. Ledwo my - czerwcowki urodziłysmy nasze bąbelki, a juz kolejne czerwcowki mysla o rodwajaniu! POWODZENIA :*U
: 12 paź 2007, 23:00
Witam
Ja mam termin na 11 czerwca, teścik zrobiłam już wcześniej , aoe chciałam się upewnić u gina zanim tu się wpiszę. Super mi pasuje tak urodzić bo moj synek jest z 28 maja 2006, więc wyprawiałabym jedne urodziny
No i gratulacje dla przyszłych mam
bartoszka, wiedzę że mamy podobny problem bo ja mam 1,5 rocznego syna
Ja mam termin na 11 czerwca, teścik zrobiłam już wcześniej , aoe chciałam się upewnić u gina zanim tu się wpiszę. Super mi pasuje tak urodzić bo moj synek jest z 28 maja 2006, więc wyprawiałabym jedne urodziny
No i gratulacje dla przyszłych mam
bartoszka, wiedzę że mamy podobny problem bo ja mam 1,5 rocznego syna
: 13 paź 2007, 15:49
Witam i gratuluje 
Jestem czerwcóweczka ale 2006
spinka masz takie daty jak ja miałam termin wyznaczony na 4 czerwca a urodziłam 09 czerwca
Życzę lekkich objawów
Jestem czerwcóweczka ale 2006
spinka masz takie daty jak ja miałam termin wyznaczony na 4 czerwca a urodziłam 09 czerwca
Życzę lekkich objawów
: 13 paź 2007, 22:53
Czesć SIUNIA POWIEDZ PROSZĘ JAK SOBIE RADZISZ ZE SWOIM MAŁYM SZKRABEM??? 
: 14 paź 2007, 07:04
Dziewczynki, ja już tylko w poniedziałek do pracy i potem do gina i na zwolnienie. Oj będę spokojniejsza po USG, bo dowiem się czy serduszko bije i czy nasza kruszynka rośnie. A dziś chyba powiemy moim rodzicom. Jedziemy do nich na obiad i będzie okazja, poza tym gołąbki na pewno rozwiążą mi język mniam. I muszę zmykać bo straszliwie zgłodniałam, jak nie zjem czegoś to padnę. Paulinko 446 ja z USG też miałam termin 09.06. Fajnie
: 14 paź 2007, 10:35
spinka, powodzenia
bartoszka, oj ciężko z tym moim Milanem, w sumie ratuje m,nie trochę to że nie mama jakiś tam większych objawow ciązy(nudności, senności). Ja mieszkam w Norwegii, ale od tygodnia jestem w polsce u rodziców ( bo muszę zrobić prawko) , więc oni mi trochę pomagają. A tak ogólnie to jak już naprawde nie mam sily na Milana to uciekam sie do włanczania mu teletubisiów, on zadowolony, a i ja mam godzinkę dla siebie. Ogólnie jeszcze nie jest tak żle gorej pewnie bedzie jak bede miała duzy brzuchol. Narazie Milan za bardzo nic nie rozumie i cały czas mnie normalnie zamęcza, ciągle gdzieś ciągnie za rękę chce sie bawić. Jejciu ile te dzieci mają w sobie siły
bartoszka, oj ciężko z tym moim Milanem, w sumie ratuje m,nie trochę to że nie mama jakiś tam większych objawow ciązy(nudności, senności). Ja mieszkam w Norwegii, ale od tygodnia jestem w polsce u rodziców ( bo muszę zrobić prawko) , więc oni mi trochę pomagają. A tak ogólnie to jak już naprawde nie mam sily na Milana to uciekam sie do włanczania mu teletubisiów, on zadowolony, a i ja mam godzinkę dla siebie. Ogólnie jeszcze nie jest tak żle gorej pewnie bedzie jak bede miała duzy brzuchol. Narazie Milan za bardzo nic nie rozumie i cały czas mnie normalnie zamęcza, ciągle gdzieś ciągnie za rękę chce sie bawić. Jejciu ile te dzieci mają w sobie siły