hej babeczki!!!
Współczuję Wam dłuższych pobytów w szpitalu. Ja wyszłam szybciutko, ale w domu miałam jazdy. Baby blues też męczył w szpitalu, ale chyba najbardziej jednak w domu przez pierwszy tydzień. Miałam takie hustawki nastrojów, że masakra ... normalnie chodziłam jak naćpana. I cały czas panika o Małego. Teraz mi już trochę przeszło, ale jak on bardzo płacze to za chwilę ja ... U Karola problem to nadal brzuszek. Trzymam się ścisłej diety, daję mu herbatkę z kopru i jeszcze go trochę bąki męczą. Co do spania w nocy to jeśli go "wymeczymy" i wybawimy w ciągu dnia to się budzi co 2 godziny na jedzonko. A jeśli spi długo w dzień, to daje czadu w nocy np. dzisiaj imprezował od 1 do 3 rano Kobietki czy ciemienucha może się zrobić na brwiach? Na początku obu łuków brwiowych wylazło mu cos takie żółte i twarde...
Pozdrowionka