Strona 3 z 7
: 07 maja 2008, 13:11
autor: secret25
Mój synek ma 22 miesiące i właśnie zaczęliśmy z mężem starania o kolejnego maluszka,jeśli wkrótce się uda to różnica wieku będzie 2,5 roku-dokładnie tyle ile między mną a moją młodszą siostrzyczką:) z którą zawsze się bardzo przyjaźniłam.
: 08 maja 2008, 15:34
autor: margolcia
a u nas w rodzinie jest bardzo duz rozpietość wiekow między nami wiekowo obecnie wyglada to tak 23 (brat) 20 (ja) 14(siostra) i 4 (siostra) mi jednak najtrudniej jest dogadac się z tą którma ma 14 lat prawdopodobnie z tego powodu ze zabrala mi rodzicow w najwazniejszym momencie mojego zycia jak zaczynalam szkole i pozniej tak juz zostalo ze zawsze ona byla wazniejsza niz ja i tak juz jest do dzisiaj
: 22 maja 2008, 14:17
autor: bozena
Między moimi dziećmi miało być dwa lata różnicy ale los tak chciał, że jest równo 18 miesięcy. Pierwsze dni w domu z maluszkiem to był koszmar ale najgorsze to były pierwsze chwile. Starszy synek dostał takiej histerii jak włożyliśmy młodszego do łóżeczka, że aż zaczął wymiotować. Teraz kochają się nawzajem tak bardzo, że nie wyobrażam sobie jak mogliby żyć oddzielnie.
Ja mam dwie siostry jedną młodszą o 2 lata i 4 miesiące i drugą młodszą prawie 17 lat. Z średnią zawsze miałam super kontakt, wszędzie razem, wszystko razem aż do momentu kiedy weszłyśmy w ten głupi wiek nastoletni, wtedy nasze poglądy zaczęły się różnić kosmicznie. Ale nie daj Boże żeby nawet wtedy ktoś dokuczył jednej to na wojnę szłyśmy obie. Teraz obie mamy swoje rodziny i też dużo wspólnych tematów, nasze relacje się bardzo poprawiły od tego czasu.
Młodsza to zawsze była jak moja ukochana córeczka - miała 3 mamy i każda z nas dawała jej inną szkołę życia. Teraz też mam z nią dobry kontakt - codziennie rozmawiamy ze sobą albo przez telefon lub chociaż gg. Wiemy o sobie dużo i dużo rzeczy robimy w necie razem.
Wg mnie nie ma znaczenia jaka jest różnica wieku, dużo zależy od rodziców i charakteru dzieci.
: 26 cze 2008, 10:07
autor: jagodka24
ja zaczne staranka o drugą dzidzie za rok
nie chodzi tu o roznice wieku ale chce w spokoju napisac prace mgr
no chyba ze zrobie to juz w ciazy to sie okaze
ale ja mam starsz,a o 7 lat siostre i nigdy ale to nigdy nie mialysmy dobrego kontaktu
ona ciagle byla o mnie zazdrosna
nawet eraz jak juz kazda ma swoją rodzine to ona ciagle traktuje mnie jak malucha
dodam ze ona urodzila pierwsze dziecko jak ja mialam 13 lat a ona 20 wiec generalnie to ja jej pomagalam przy dzieciach
do tej pory mam z najstarszym swietny kontakt
ale moje dzieci bedą mialy mniejszą róznice
to samo jest u mojego michala
jego starszy brat 7 lat i siostra 6 lat starsi i dogadują sie super a on jest na uboczu
: 26 cze 2008, 23:05
autor: askela
mój synek ma 5 lat (miał urodziny 20 czerwca). Początkowo nie planowaliśmy drugiego dziecka, teraz żałuję - nawet jeśli zajdę w ciążę (jestem w trakcie realizacji
)w najbliższym czasie różnica między dziećmi będzie ogromna - 6 lat. Ponieważ w mojej rodzinie sporo jest dzieciaków w różnym wieku, obserwuję ich zachowanie i widzę, że optymalna jest różnica maksymalnie 2-3 lat. Owszem, wychowanie jest ważne, jednak ośmiolatek z czternastolatkiem nie będzie miał wielu wspólnych tematów...
acha - jagodka24 - ja urodziłam synka po trzecim roku studiów - pisałam wówczas pracę licencjacką i studiowałam dziennie (broniłam się pod koniec maja i prosto do szpitala) i potem mając malucha ukończyłam studia w terminie mając tylko męża na zmianę do zajmowania się dzieckiem (kontynuowałam dzienne studia oczywiście i pisałam pracę magisterską). Jestem pewna, że nie miałabyś problemu
: 27 cze 2008, 11:14
autor: jagodka24
askela, no to bylas bardzo dzielna ale nie wiem czy z dwoma maluchami bym sobie dała rade
ale wiadomo nigdy nie mow nigdy
: 04 lip 2008, 18:06
autor: Limonka
Myślę, że 3 lata to optymalna różnica. Starszak jest już w miarę samodzielny - nie siusia w pieluchy, je samodzielnie, chodzi (odpada problem podwójnych wózków,), mówi, przez co jest w pełni komunikatywny. Różnica jednak nie jest tak duża, żeby rodzeństwo nie mogło się później dogadać.
Ja mam o 5 lat starszego brata i nigdy się nie dogadywaliśmy. Ważna jest jednak również atmosfera domu rodzinnego. To przede wszystkim rodzice wpływają na więzi między rodzeństwem. Jeśli w domu panuje zgoda i miłość, wszyscy do siebie podchodzą z szacunkiem, nikt nie jest uprzywilejowany ale wyróżniany za swoje zalety i talenty, to nie ma obaw o kontakty między rodzeństwem. Mój mąż ma 13 lat starszą siostrę, jedno za drugim w ogień by poszło. Z przyjemnością obserwuję też przychówek moich przyjaciół: chłopiec prawie 15 lat + dwie dziewczynki: 10 i 2,5. Świetnie się rozumieją, zgodnie bawią, brat jest prawdziwym Opiekunem w gromadzie. Ale dzieci mają przykład prawdziwej miłości w rodzicach i tu pewnie leży cała tajemnica:)
: 11 lip 2008, 22:22
autor: -indigo-
Limonka, święte słowa. Nic dodać nic ująć.
Ja mam rodzeństwo 5 lat młodsze, bliźniaki.
Jak bylismy maluchami, czyli przez powiedzmy pierwsze 5lat ich życia bawilismy sie super. Chociaz z bratem niestety często miałam bójki i to ostre. Później gdy podrosłam kontakt z bratem sie urwał praktycznie zupełnie. nie cierpiałam go. Sostra natomiast we wszystkim mnie naśladowała i wszędzie chciała ze mną chodzić co mnie drażniło.
No ale to chyba oczywiste, ze ja jako nastolatka już mniej dogadywałam się z dzieciakami.
Teraz, jak dorośliśmy kochamy sie ponad zycie. Siostra jest moją najlepszą przyjaciółką. Brat, jak to brat, jest kiedy trzeba, ale nie zwierzamy sie sobie. On woli pogadać z bliźniaczką.
Ja tez się zawsze zastanawiałam jaka różnica będzie najlepsza. nie ma najlepszej. Każda ma plusy i minusy. Ja osobiście musze jeszcze poczekać bo nie dam sobie rady z dwójką maluchów. Ten starszy będzie musiał byc bardziej samodzielny.
A z dogadaniem się nie będzie problemu o ile będę umiała ich nauczyć wzajemnej miłości i zrozumienia.
: 13 lip 2008, 11:24
autor: monika s
mam 7-letniego Julka i jestem w ciąży, więc różnica wieku wyniesie 8 lat. Może to i dużo, ale Julek czeka z nami na rodzeństwo i wybieramy razem imię :)
: 15 lip 2008, 15:57
autor: Crazy
miedzy moimi dziecinami sa dwa lata roznicy wieku i uwazam, ze to idealne rozwiazanie. starsza opiekuje sie mlodsza (chociaz nie obywa sie bez klotni i poszturchiwania miedzy dziewczybnami) ochodzi za nia jak piesek i nasladuje we wszystkim, bardzo szybkko się uczac. dzieki temu jest na wyzszym poziomie już od znajomych dzieci w jej wieku, mysle ze sensownie byloby poslac ja rok wczesniej do szkoly. ale faktycznie bardzo ze sooba rywalizuja, bywaja zazdrosne o mame, sa dla siebie przeciwnikami często. ale na szczescie bardzo się kochaja i wszystkie male klutnie koncza sie po paru chwilah… mysle ze gdyby była miedzy nimi wieksza roznica wieku to nie mialyby takiego dobrego kontaktu. ja z moja siostra starsza o 7 lat cale zycie dre koty… wiecznie traktowala mnie z gory i tak jej już zostalo.