Strona 3 z 312

: 05 maja 2008, 09:51
autor: katia
Czytam i czytam... i nie wiem co mysleć :ico_noniewiem:
Jutro ide do swojej ginki, jak pozwoli to w czerwcu zaczynam staranka :ico_wstydzioch:
z całego serca pragniemy mieć dzidzię i będziemy o to walczyć... pomimo strachu.. ehh

: 05 maja 2008, 12:16
autor: laupina
katia, :ico_pocieszyciel:

: 05 maja 2008, 12:44
autor: Agnieszka
Katia nie martw się będzie dobrze.Trzymam kciuki :ico_sorki:
Kasiulek kwas cały czas biorę.A co do tych leków to chyba zacznę też brać.tylko szkoda że nie można ich kupić bez recepty, nie musiałabym lecieć do ginka. :ico_noniewiem:

: 05 maja 2008, 14:32
autor: Noemi
Katia :ico_brawa_01: bedzie dobrze!

Agnieszka no niestety ale bez recepty tych lekow nie kupisz (chyba ze masz kogos znajomego w aptece)

[ Dodano: 2008-05-05, 14:35 ]
Zobaczcie jaki artykul znalazlam :ico_haha_02:

Planowanie poczęcie dziecka po poronieniu samoistnym

Do naszej poradni napływają ciągle doniesienia od kobiet, którym powiedziano, że po spontanicznym poronieniu konieczna jest 6-miesięczna przerwa i nie wolno wcześniej planować poczęcia. Oczywiście wywołuje to u tych kobiet niepokój, gdyż odczuwają lęk wobec mogącej pojawić się ciąży przed tym terminem.
Już przed 10 laty przy pewnej rozmowie ekspertów w USA osiągnęliśmy porozumienie, że zasadniczo nie ma zastrzeżeń co do dążenia do poczęcia dziecka zaraz po spontanicznym poronieniu. Nie stwierdziliśmy też dotychczas żadnych złych skutków takiego postąpienia ani dla matki ani dla dziecka. Często zdarza się, że ciąża występuje zaraz w pierwszym cyklu po poronieniu i jest normalnie donoszona.

Zwykle z dniem samoistnego poronienia natychmiast zaczyna się nowy cykl. Przy tym nie musi dojść do opóźnionego wystąpienia pierwszych dni płodności, po których zaraz następuje normalnie długa zwyżka temperatury - o ile oczywiście nie pojawi się zaraz znowu ciąża.

Co do tego problemu istnieje własne badanie z Danii opublikowane w "Acta Obstet Gynecol Scan 64 /1985/ 277-278", "Przebieg ciąży po poronieniu spontanicznym". Krótki artykuł znajduje się w "Geburts-hilfe und Frauenheilkunae 47 /1987/ 505".

Obserwowano 91 ciąży po samoistnym poronieniu. U 19 kobiet poczęcie - nastąpiło w ciągu 12 tygodni /z tego 5 w czasie pierwszych 4 tygodni/ i w żadnym przypadku nie doszło do poronienia. U 18 kobiet przebieg ciąży był normalny, u jednej dziecko wykazywało opóźnienie wzrostu.

30 ciąży poczęło się w okresie od 13 do 26 tygodni po poronieniu samoistnym. Z tego 29 miały przebieg normalny, u jednej musiano przeprowadzić cięcie cesarskie w 34 tygodniu (dziecko zdrowe).

Dalsze 42 ciąże nastąpiły później niż w 26 tygodni po poronieniu. Z tego 30 wykazało normalny przebieg, 7 skończyło się ponownym poronieniem w czasie 3 pierwszych miesięcy. 5 ciąży wykazało komplikacje (np. opóźniony wzrost w macicy, poród przedwczesny), ale we wszystkich przypadkach doszło do urodzenia żywego dziecka.

Autorzy przeprowadzili obliczenia statystyczne w związku z obiegowymi opiniami. Wykazały one, że późniejsze ciąże obciążone były zwiększoną liczbą komplikacji i ponownymi poronieniami. Nie było to zależne od wieku danych kobiet, gdyż przeciętny wiek we wszystkich grupach był mniej więcej jednakowy: 26,1 - 25,1 - 25,2 lata (ta ostatnia, grupa, jest grupa z ponownymi poronieniami).

Autorzy dochodzą do wniosku, że przedstawione badanie nie wykazało żadnych powodów, aby po samoistnym poronieniu opóźniać ponowne poczęcie, jeżeli jest ono pożądane. Ta opinia pokrywa się z doświadczeniami we własnym poradnictwie.




Prof dr med J. Rotzer

: 05 maja 2008, 14:53
autor: katia
Dzięki dziewczyny :ico_sorki: :ico_sorki: jesteście super

[ Dodano: 2008-05-07, 11:24 ]
Hej :-D zaczynam staranka od czerwca :ico_brawa_01:
mam przebytą toksoplazmozę, ale to stare zakatrzenie....
bedę próbować, musi się udać :ico_noniewiem:

starania o Maleństwo po stracie

: 24 paź 2008, 12:51
autor: eve.ok
Wiem, że jest nas tu więcej. Już straciłyśmy Maluszki a teraz albo nieśmiało zaczynamy wychodzić z lęku i myśleć o następnym dzieciątku, albo jesteśmy bardzo zdeterminowane by szybko to nadeszło. Podzielmy się swoimi obawami i radościami :ico_brawa_01:

: 24 paź 2008, 14:04
autor: Agnieszka
Ja byłam w ciąży dwa razy niestety ciąże obumarły.Zrobiłam wiele badań i nie znaleziono przyczyny.Teraz jestem w trzeciej ciąży i wszystko jest ok.Dziewczyny nie poddawajcie się jestem dowodem na to że cuda sie zdarzają

: 24 paź 2008, 22:19
autor: geheimnis
Ja się dołączam do grupy starających się o maleństwo po stracie. eve.ok, Ty już moją historię doskonale znasz. Ja czekam aż pojawi się @, a potem zaczynam działania z mężulkiem. Czy się boję? Bardzo :ico_olaboga: Znam jednak kilka historii, gdzie po poronieniu pojawiła się kolejna fasolka w brzuszku i koleżanki rodziły zdrowe dzieci.eve.ok, będzie dobrze.Po prostu musi być dobrze i już. Najlepiej trzymać się razem.Ściskam za Ciebie (i siebie oczywiście tez ;-) ) mocno kciuki. Uda nam się. Zasługujemy na szczęście.
Agnieszka, dzięki tobie również mocniej wierzę że może być dobrze. No i gratuluję synka (na 90% tak? ).

: 25 paź 2008, 11:59
autor: rybcia82
no i ja sie podpisuje...
czytalam gdzies na forum ze im wczesniej sie zajdzie w ciaze po poronieniu tym wieksze prawdopodobienstwo donoszenia i urodzenia zdrowej dzidzi,to z interpretacji wyników jakis badan przeprowadzonych na kobietach po stracie...wiec głowy do góry...i moja tez :-D

: 25 paź 2008, 12:08
autor: geheimnis
Mnie w szpitalu mówili że jestem jeszcze młoda (24lata to taka młoda??? ) więc mogę poczekać sobie 6 miesiecy. Mój ginekolog natomiast po badaniu i przeprowadzeniu USG po 2 miesiącach powiedział ze wszystko jest w najlepszym porządku i nie warto tyle czekać.Mam brać kwasik foliowy i od przyszłej @ działać.Jak ja bym chciała być już w listopadzie w ciąży :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-10-25, 12:10 ]
rybcia82, co do tych informacji o których wspominałaś to nie czytałam,ale jest tyle dziewczyn którym sie udaje po stracie i mają zdrowe dzieciaczki ,a w ciąże zachodziły niemalże kilka miesięcy póżniej, więc chyba coś w tym jest.