






no, to suprrpoza ciągłym zmęczeniem jest naprawdę nieźle
na razie (odpukać) nic z typowych dolegliwości (raz osłabiłam się na widok mleka Tadzia, ale to był na razie odosobniony przypadek)
mi przy obu ciążach dziewczynki się marzyłyprzy Tadziu też mi się dziewczynka marzyła
to właśnie najważniejsze... myśmy do końca nie wiedzieli, jakiej płci była Pestka (jak się okazało Pestek)w gruncie rzeczy płeć nie jest w ogóle istotna, a raczej to żeby maluszek był zdrowy, czego oczywiście wszystkim mamom życzę
odpoczywaj, kolorowychno zmykam, bo już późno, a jutro pracka czeka
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość