Strona 3 z 5

: 05 lis 2009, 15:07
autor: rysio51
Trzeba rzucić palenie. Kobieta z papierosem wygląda nieciekawie. Papieros odbiera jej pewien urok.

: 18 gru 2009, 16:12
autor: Agness
Moja siostra paliła bardzo długo i dużo. Jej cera stała się wprost ziemista i w końcu postanowiła coś z tym zrobić. Rzuciła papierosy, zaczęła brać Link usunięty przez obsługę forum ze względu na reklamę i w tej chwili jej twarz jest naprawdę bardzo ładna.

: 20 gru 2009, 12:56
autor: pitra
dziewczyny, łatwo powiedzieć rzuć to proste i logiczne, jak nigdy nie paliłyście... A jest to cholernie ciężkie.

Osobiście jestem palaczką, kocham palić!!!! Uwielbiam tę czynność... lubię siebie z cienkim papiersokiem... ech jak tęsknie...
Paliłam 8 lat, starałam się rzucać z 3 razy, bezskutecznie :( Gdy zaszłam w pierwszą ciąże po zrobieniu testu przestałam palić i tak mnie trzymało 3,5 roku. Gdy zaczeliśmy myśleć o drugim dziecku, w mojej głowie zaczeło świtać kolejne lata nie zapalę, było to silniejsze ode mnie, zaczełam palić, paliłam równy rok... Gdy zaczełam podejrzewać że jestem w ciąży przestałam, jeszcze przed oczekiwaną miesiączką...
Dla dziecka/ciąży potrafię...

Dodam, że kocham palić, ale nikt mnie jeszcze nie widział idącą z papierosem na ulicy, a tym bardziej z dzieckiem i papierosem....

P.S. Osobiście uważam że można być piękną z papierosem... Spójrzcie na Beatę Tyszkiewicz...

: 29 gru 2009, 22:08
autor: małami
Dla mnie kobieta z papierosem w dloni to najgorszy widok jaki może być.

: 06 sty 2010, 15:39
autor: NowaSejana
ja tez niestety pale...
probowalam rzucac... kilka razy juz...
wytrzymalam tydzien...
codziennie jak wstane musze pierwsze co zapalic.. to jest silniejsze ode mnie...

: 13 sty 2010, 14:26
autor: izuś_85
dziewczyny, łatwo powiedzieć rzuć to proste i logiczne, jak nigdy nie paliłyście... A jest to cholernie ciężkie.
dokładnie :ico_noniewiem:
popieram rzucenie palenia pomysł cudowny, ale dla palacza to jak zakaz wstępu do lodziarni dla dziecka... to brzmi jak "zrezygnuj z tego co lubisz"
jak ktoś lubi palić to bedzie to robił
ja paliłam przed ciążą, jak zaszłam w ciazę (nie spodziewałam sie ze za pierwszym razem "zaskoczy") to jeszcze przed spodziewaną miesiaczką odrzucało mnie od papierosów :ico_chory: :ico_chory: nie potrafiłam wypalić całego, nie umiałam z rana i wogóle fuuuj
dlatego zrobiłam test przed spodziewaną @ :ico_oczko:
od tego czasu rok nie palilam wcale

podczas karmienia piersią równiż nie paliłam :ico_nienie: :ico_nienie:

a teraz kiedy juz nie karmię pokusa jest większa, mąż pali nadal, koleżanki też, szwagier, teściowa... każdy kto wpada pali, wychodzą u mnie na balkon a mi ślinka cieknie, :ico_olaboga: :ico_olaboga:

przyznaje szczerze- palę kiedy mam ochote, czasem jednego czasem dwa na dzień, czasem żadnego jak jestem sama z Majcią a czasem 5 u koleżanki na plotkach wieczornych... palę bo lubię, w każdej chwili jestem w stanie "nie palic" ochota nadchodzi po kilku dniach i jest silna, ale wiem ze gdybym chciała zupełnie rzucić, to udałoby mi sie to :ico_oczko: ale trzeba wiele wysiłku i silnej motywacji

wiem ze niedługo nie bedę palic, bedziemy mieć mniej pieniędzy niz teraz mamy i żal mi będzie tylu pieniedzy na papierosy a byle czego palić nie chce, wole nic nie palić

ciekawe tylko kiedy mój mąż rzuci :ico_oczko: :ico_oczko:


problem w tym ze rzeczywiscie włosy, ubrania śmierdzą :ico_olaboga: cera nieciekawa itp... no ale wóz albo przewóz :ico_sorki: :ico_sorki: jak ktoś chce zlapać dwie sroki za ogon to niech kombinuje

druga sprawa taka ze mój ojciec palił od kiedy skonczył 13 lat, całe życie mnie truł paląc w domu, jednego za drugim, biernie paliłam 18 lat :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
jedyne czego nie zrobię nigdy mojej córce- nigdy nie zapalę w domu :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: będzie chciała palic jak dorośnie jej sprawa ale nie zrobię jej krzywdy biernym paleniem :ico_nienie:

: 13 sty 2010, 14:44
autor: aga216
A ja tez paliłam,co prawda nie długo,ale paliłam,u mnie wszyscy palą,mama tata siostra,tesciowa,i jeszcze pare,chociaż wiele z nich rzuciło palenie,Fajnie było zapalic,lubiałam to,szczególnie na imprezie ,przy piwku z sokiem,nie wyobrażałam sobie jak to bedzie bez papierosa,ale udało sie,gdy wprowadzaliśmy sie po ślubie,mój Krzys powiedział ,że nowe mieszkanko i rzucamy palenie........jak dobrze ze nam sie udało,bardzo sie ciesze,i wogóle mnie nie ciągnie,a jak jeszcze dzieciaki od mojej siostry przyjdą sie pobawic i czuje na nich ten dym papierosowy ,to ciesze sie podwójne :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

: 19 sty 2010, 19:11
autor: ola87
hmmm ja tez palilam, i to nawet dlugo, ale udalo mi sie w koncu rzucic i od pol roku nie pale

: 27 mar 2010, 18:24
autor: NowaSejana
ola87, to gratuluje...
ja narazie nie pale 1,5 tyg...
ale za 4 dni jedziemy do Polski i wiem, ze jak bedziemy robic przerwy i P. bedzie palil to ja nie wytrzymam i pewnie tez zapale...
To jest silniejsze ode mnie...
czasem mam tak, ze moge nie palic kilka dni i mnie nie ciagnie, a potem przyjdzie taki dzien, ze musze.... nosi mnie z kata w kat, wkurzam sie...
i biegne na stacje po fajki...

...............

: 10 kwie 2010, 18:03
autor: karolina19862605
witam ja też paliłam i piłam od 15 roku życia do dziś pamiętam jak mama dostawała talony z pracy a ja jej zabierałam,żeby mieć na fajki ale do rzeczy miałam koleżankę która zaszła w ciąże w wieku 16lat paliła piła ćpała i urodziła dziecko niepełnosprawne i coś mnie tkneło udało mi się rzucić palenie w taki sposób że jak jezdziłam na dyskoteki to dużo przebywałam w towarzystwie znajomych palących osób ktoś mi rzucił hasłem zapalisz??a ja mimo,że mnie w żołądku ściskało powiedziałam od dzisiaj nie pale nie długo okazało się że jestem w ciąży z pierwszym synem do teraz nie palę ani nie piję ale jak mam zły humor to lepiej nie wchodzić mi w drogę :ico_nienie: