No to i ja się dopiszę do grona młodych mam
Elizę urodziłam mając 19lat, w pełni planowana, staraliśmy się o nią 10mcy i ile było
radości jak pojawiły się 2 kreseczki na teście.
Komentarzy było mnóstwo no bo przecież jak można zaplanować ciąże w tak młodym wieku.
Ale nie interesowało mnie to i nie interesuje.
Jeszcze czasem widzę te spojrzenia, bo najlepszy czas na dziecko to po 30, wcześniej
to trzeba się wyszaleć a jak dziewczyna za bardzo szaleje to jest "puszczalska"
Ale to nie ludziom mamy dogadzać.
Nie byłam z tych co co tydzień muszą zaliczyć dyskotekę. Chciałam mieć spokojne życie i
stworzyć rodzinę z moim mężczyzną.
Pracowałam i zaocznie kończyłam szkołę, także mam i zawód i skończoną szkołę i
cudowną córeczkę która kocham nad życie.
Czasem myślę jakby to było gdyby, ale te myśli szybko znikają bo nie wyobrażam sobie
innego życia.
Kiedy Eliza miała 6mcy pobraliśmy się i to też raczej taki spontan był
Podziwiam wszystkie te młode dziewczyny które decydują się urodzić dziecko bo po pierwsze
ciąża nie zawsze jest łatwa, po drugie poród który nie należy do najprzyjemniejszych
rzeczy (poza cudem narodzin)
po trzecie uprzedzenia ludzi
po czwarte dla dziecka trzeba dużo poświęcić
a kiedy rodzą 13, 14 latki to są jeszcze bardzo młode dziewczyny
Cieszę się, że powstał taki wątek