Czy wasi mezowie przebieraja dzieciaki??

[żania]

Moj maz nie przebieral Maksia do ukonczenia przez niego 2 tygodni bo bal sie ze go polamie,ale potem robil wszystko raze ze mna

[Izabelaa-75]

mój mąż zaczął przewijać i przebierać Emilka gdy mały miał dwa tygodnie. z początku troszkę się bał, ale teraz jest mistrzem wszystko potrafi zrobić przy dziecku i robi to naprawdę chętnie.

[eve.ok]

Mój mąż z Jagusia to się tylko bawi. początkowo i kąpał i przebierał, nawet lekarstwo jak trzeba było podał...teraz od obowiazków jest mama a od przyjemności tato...

[Sylwia.O.]

Mój mąż na początku nie chciał przebierać dziecka, bał się że mu co zrobi. Przwijać to przewijał ale w kaftanik czy koszulkę nie chcial ubierać ale jak Kuba był starszy to już robił przy nim wszystko

[zubelek]

mój przewiną Gabi 3 razy nigdy nie ma okazji ale jak musi to to zrobi.Gożej by było jakby miał uszykować dziecku ciuszki

[asiam_26]

Mój mąż nie odróznia kaftanika od bluzeczki Wszystko trzeba przyszykować żeby bylo pod ręką. Owszem przewijał małego jak musiał ( bo ja miałam temperaturę i nie dawałam rady wstać) ale niestety zbyt dlugo mu to zajęło mały się zdenerwował i darł się pod niebiosa. Tłumaczę sobie jego niechęć strachem bo tak naprawdę, żadko ma okazję zajmować się maluchem bo b.długo pracuje. Ale w weekendy jest pelnoetatowym tatą. jestem z niego dumna, że się stara ( no cóż na kobietom idzie łatwiej bo mamy instynkt, mężczyźni muszą się jak dzieci wszystkiego uczyć i wszystko im trzeba pokazć)

[skaleczka]

Moj maz radzi sobie chyba lepiej niz ja.I to nie tylko w przebieraniu synka.Zrobi kolo niego doslownie wszystko.No moze prawie wszystko bo nie da mu cyca

[Natashka]

moj T jak musi to zrobi przy malym wszystko, wykapie, przebierze, przewinie, nakarmi butla ...niestety len z niego wiec robi to rzadko

[Kolka]

R z Julcią radzi sobie całkiem nieźle. Przewija- weekendy i godziny popołudniowe należą do niego. Nie cierpi tylko ubranek wkładanych przez głowę, ale poza tym jest OK. Małą kąpię ja ponieważ to kocham . Ale kiedy jest coś, że nie mogę, bez obaw wręczam ją R i też jestem spokojna

[Kristi]

A ja musze powiedziec ze moj maz moze w calosci zmienil malej pampersa jakies tylko pare razy...I to tylko jak Musial!!! Bo bylam w szpitalu 2 dni na zapalenie oskrzeli i sobie poradzil i mala przewijal i wyszukiwal ubranka i swietnie sobie poradzil tylko ale ze musial.. bo mnie nie bylo?? A tak to ja robie wszystko przy malej moj maz to sie tylko z Nicole pobawi i zrobi jej herbatke. No ale taki juz jest i juz do niego przywyklam.. tylko bedzie mi troszke ciezko jak bede miala za niedlugo druga dzidzie.. ale i tak sobie poradze Niewiem moj maz to sie chyba boi przewijac dziecko a z drugiej strony tez wiem ze mu sie niechce i mu tak wygodniej jest i idzie na latwizne ze ja wszystko zrobie.. przykre to jest czasami ale trudno...