: 11 kwie 2007, 00:33
Staje już na głowie żeby Filipek zjadł ze smakiem zdrowe i pożywne śniadanie, bo rano nie ma w ogóle apetytu i mam wrażenie, że wszystko już mu zbrzydło. Gotowe kaszki już całkiem mu się znudziły, próbuje więc owsianki, płatków ryżowych z jabłkiem i cynamonem, kaszki manny z owocami i również płatków śniadaniowych. Moje trudy idą na marne, bo na takie dania Filip kręci nosem. Zauważyłam, że Filipowi najbardziej pasuje samodzielne jedzenie. Serwuje mu ostatnio jajko pokrojone na cząstki i kromki chleba pokrojone w paseczki, do tego mleko lub jogurt. Bierze sobie z talerzyka do rączki i śniadanie jest zjedzone.