Strona 21 z 25

: 29 kwie 2009, 14:53
autor: Małgorzatka
Ja poszłam rodzić całkowicie za free i potraktowali mnie jak psa, jak zwierze, w sumie zwierze jest lepiej trkatowane u wet. niz ja zostałam tam.

Bywa niestety i tak. Mi mój poród uświadomił czym jest miłość do nienarodzonego dziecka strach o jego życie i zdrowie ... Jestem teraz bardzo związana z moja córeczka emocjonalnie przez to wszystko co nas spotkało. Eh.... z drugiej strony ciągle gdzieś tam zastanawiam się dlaczego tak się dzieje i co by było gdyby...ale wybaczyłam personelowi, za to nie zapomnę nigdy.

[ Dodano: 2009-04-29, 14:55 ]
Faktycznie była na jednej wizycie przed 34 tyg. i płaciła te 200 zł ale jak dla mnie to warto.
Ja niestety nie mogła bym tyle kasy wydać, dla mnie to za duża suma a w rzeczywistości to jak francą jest położna i dupkiem (sorki za określenie) lekarz to i tak nic tego nie zmeini, bo charakteru nie da się kupić i już.

: 06 maja 2009, 11:35
autor: Małgorzatka
cyn.inspiration takie życie :ico_placzek:

: 09 maja 2009, 23:28
autor: Janiolek
5thelement, ja tam rodziłam :-D pojechałam tam, bo mialam najblizej w domu, poza tym w jedynce pracowala kiedys moja ciotka i nie chcialam zeby mi sie pielegniarki na glowe zlecialy. Wiec mowie jako zwykly obywatel bez znajomosci w temtym szpitalu :-)
Na porodowce byly dwie polozne jedna taka czarna, druga mala blondynka, pani Małgosia, która była przy moim porodzie i cale szczescie bo nie wiadomo jaby sie to skonczylo. Lekarz byl z nonono wzięty - nie podam nazwiska bo nie znam, ale cala reszta lekarzy była w porządku, poza tym jednym konowałem.
Jesli chodzi o połozne z noworodkow - dwie nawiedzone, reszta OK, bylo ich tyle ze dalo sie przezyc (a wiem co mowie bo lezalam 10 dni). Pani ordynator z noworodków jest niesamowita - jak nie bedzie wszystko idealnie to nie pusci cie do domu, a jak pusci to bedziesz miala umowiona kontrole. I cale szczescie - gdyby nie to nie dowiedzialabym sie tak szybko o wadzie nerki u Lenki - dzieci mialy robione kontrolne USG bioder i jamy brzusznej, jak cos nie gralo to umawiana byla konsultacja w Centrum Pediatrii na Klimontowie.
Juz nie bede sie rozpisywac, ale generalnie jestem zadowolona, moze nie bylo wszystko idealnie, ale nie moge narzekać. Za jakies 2 tyg. powinnam byc znowu w S-cu, jakbyś miala chwile mozemy sie spotkac i mogęwszystko opowiedziec :ico_oczko:

: 10 maja 2009, 16:13
autor: 5thelement
Janiolek, Jesteś cudowna kochana baaardzo ci dziękuję za informację:)
Co do naszego spotkania jak najbardziej jestem to mój numer gg 7455787 więc możemy dogadać szczegóły spotkania - za każdą wiadomość będę wdzięczna:)
Pozdrawiam

: 10 maja 2009, 18:16
autor: Ewka_82
betina, dwa miesiace temu dwie moje kumpele rodzily wlasnie na Strzelcow i sa bardzo zadowolone!!!! Tez slyszalam wczesniejsze nieciekawe opinie o tym szpitalu ale wiem ze duzo sie tam zmienilo na dobre. Sale ladne, lazieneczka i ubikacja jedna na dwa dwu osobowe pokoje, czysciutko, polozno jak zaczyna sie porod przynosza pilke jak ktos chce, kumpela mowila ze nawet zapalily jej swieczki i kadzidela dla poprawienia nastroju. Moj lekarz prowadzacy tam wlasnie pracuje i polecal wiec wyladuje tam :-D :-D :-D a ze mama mieszka w blokach po drugiej stronie wiec bedzie blisko :-)

Warszawa-szpital Inflancka-zdecydowanie polecam

: 11 maja 2009, 13:16
autor: asia.asia
27marca 2009 poprzez cc przyszedł na świat mój syn.Powodem cc był spadek tętna u maluszka.Trafiłam do tego szpitala przypadkiem.Bardzo Wam polecam.Pozdrawiam

: 12 maja 2009, 16:45
autor: iw_rybka
witam.Ja rodzilam w kwietniu 2007 w Szpitalu Wojewodzkim w Gdansku i bylo raczej ok.Zaplacilismy za porod rodzinny,wiec mielismy pojedyncza sale z wanna.Niestety rodzilam 16 H,bo rozwarcie slabo sie robilo.Bali sie podac oksytocyne,bo w tym samym czasie juz rodzily 2 kobiety i lekarz bal sie,ze nie wyrobi.O 7 rano przyszla znajoma polozna,przebila pecherz,podala duuuza dawke oksy i o 10.45 juz mialam synka przy sobie. Na poporodowej sali bardzo przyjemnie,mile polozne,w sali max 3 kobietki.Zakaz wchodzenia komukolwiek,widzenia byly przez szybe i mamusie mogly wyjsc na sale odwiedzin same. Lazienka na korytarzu,3 prysznice :ico_olaboga:
Ogolnie polecam,bo ludzie jak to ludzie - dzis lekarz ma dobry humor a jutro zly.Niestety wszyscy sa tylko ludzmi.
A i dzidziusia po porodzie polozyli na chwile na moim brzuszku,potem zabrali i kazali odpoczac :ico_szoking: Dzidziusie sa caly czas z mamusiami,co rano kapiel w zlewie na naszych oczach,po kapieli nauka higieny pepuszka i juz mamusie ubieraly kruszynki.
A teraz mieszkamy w Koszalinie i tu bede rodzic.Czy ktos co wie na temat Koszalina?

: 13 maja 2009, 15:42
autor: karolinap
ja rodzilam w Morskim w GDYNI, POLECAM!!!! Bez problemu dostawalam przeciwbolowe jak prosilam, do oksy bylam podlaczona z5h na pewno, no i najwazniejsze, caly porod od wejscia na porodowke bylam do ktg podlaczona, uwazam ze to bardzo wazne, mialam komfprt psychiczny, gdyby mnie odlaczyli to chyba w zyciu bym z nerwow nie urodzila. Personel baaardzo mily i kmpetentny, jestem bardzo zadowolona iz ogulnie porod jako porod- masakra. Wody plodowe nie odeszly prawie do konca, dziecko z raczka wychodzilo wiec cala porozrywana itd ale.. warto bylo

[ Dodano: 2009-05-13, 15:46 ]
a i jeszcze jedno, opieka nad noworodkami tez super, jest pani od laktacji ktora bardzo mi pomogla, standardowo wykonuja usg brzuszka i glowki itd dla mnie wcale nie glupie jest tez to ze do pokoju odwiedzin nie mozna zabierac dzieci, b kto wie jakimi zarazkami tam ludzie przychodza - a przychodza tlumy nieststy, to est to co bym akurat zmienila, za duzo gapiow przez co czesto gesto nie widzialam swojego dziecka i nie chcialo mi sie na te odwiedziny wychodzic. Osobiscie zezwolilabym jedynie ojcom tudziez dziadkom na odwiedziny a nie ze cale batalie przychodza

: 16 maja 2009, 15:11
autor: Blanka26
cyn.inspiration a dlaczego tam pojechałaś rodzić????

: 19 maja 2009, 14:51
autor: izuś_85
jest tu moze jakaś kobietka co rodziła w szpitalu w Rudzie Ślaskiej na Goduli???

słyszałam tylko dobre opinie o tym szpitalu i chciałabym poznać zdanie innych