Strona 21 z 441

: 12 wrz 2012, 23:02
autor: karo-22
Jak się karmi piersią to tym bardziej cebion multi wskazane jest, bo w modi jest więcej witamin, a do mleka matki nie wszystkie przechodzą, np. wit C wcale nie ma.

Ja dawałam i cebion multi i cebion.

: 12 wrz 2012, 23:23
autor: Madleine


[ Dodano: 12-09-2012, 22:59 ]
Madleine, ale to tak nagle mu się pojawiło? Bo u Maksia z dnia na dzień
tak z dnia na dzien.na poczatku bylam przerazona i od razu do lekarza chcialam leciec bo myslalam,ze znowu ma infekcje.

: 13 wrz 2012, 12:48
autor: gosia888
Ja dawałam i cebion multi i cebion.
ale na raz dawałaś? W cebion multi jest przecież cebion plus inne witaminy. Mi jedynie kazali w szpitali lykać dha 500 ale to dla mnie dla małego witaminę D i witaminę K.
na poczatku bylam przerazona i od razu do lekarza chcialam leciec bo myslalam,ze znowu ma infekcje.
no a u mnie to się nałożyło z przeziębieniem Tomka.

: 13 wrz 2012, 13:01
autor: karo-22
gosia888, tak na raz dawałam, tak kazało mi kilku lekarzy. Nic nie szkodzi, że w cebion multi jest też kwas askorbinowy, są też inne witaminy, a w czasie infekcji zapotrzebowanie na wit C jest dużo większe niż zwykle, więc spokojnie można dawać jedno z drugim. I do tego jeszcze calcium.

: 13 wrz 2012, 13:03
autor: gosia888
karo-22, ale ty dawałaś cały czas czy tylko w razie choroby?

: 13 wrz 2012, 13:03
autor: karo-22
Ja piszę oczywiście o infekcji. Na początku oczywiście jako karmiąca dawałam wit K i D chyba z cebionu multi chyba. Jak nie ma infekcji sam cebion multi wystarczy na okres jesieni i zimy. Potem na wiosnę już będą owocki i inne :-)

[ Dodano: 13-09-2012, 13:05 ]
W czasie kataru dokładnie mówiąc, bo mój Nikoś nie chorował na szczęście :ico_sorki:

: 13 wrz 2012, 14:45
autor: Qanchita
Witam:)
W cebion multi jest przecież cebion plus inne witaminy.
Nadmiar wit C i tak zostanie usunięty z moczem więc nie ma ryzyka że się przedawkuje.

Byłam dzisiaj z Tymkiem na zakupach w Lidlu i w restauracji wpłacić zaliczkę na chrzciny. Cieszę się że już jeden problem z głowy.
Zapomniałam tylko zapytać o winko, bo chciałabym do kolacji.

Szukałam informacji o przenikaniu alkoholu do mleka bo mam wielką ochotę na winko i nie wiedziałam czy mogę sobie lampkę wypić wieczorkiem i zobaczcie co znalazłam:


"Upowszechniamy karmienie piersią. Używki a karmienie piersią

Ponieważ każda substancja podana matce karmiącej przechodzi w większym lub mniejszym stopniu do pokarmu, należy unikać w okresie karmienia piersią wszelkich substancji o szkodliwym działaniu.

Substancje toksyczne, takie jak środki odurzające przyjmowane dożylnie czy doustnie (heroina, amfetamina) lub wdychane (kokaina, fencyklidyna, czyli angielski pył lub PCP, marihuana) są przeciwwskazane.
Środki te w dużym stopniu przechodzą do pokarmu i stanowią poważne zagrożenie dla życia dziecka. Poza tym matka pod wpływem środka odurzającego często nie jest zdolna do właściwej opieki nad dzieckiem.
(...)
Alkohol

W powszechnym przekonaniu utarło się, że alkohol sprzyja laktacji. Mamy więc na rynku wina dla karmiących, piwa laktacyjne itp. Okazuje się jednak, że alkohol zaburza laktację. Dzieci chcą ssać częściej, ale uzyskują mniej pokarmu, bo u matki osłabiony jest odruch wypływu mleka.
Gdy podawano matkom 0,3 g/kg ethanolu w soku pomarańczowym, miały o 23% niższą produkcję mleka niż grupa kontrolna. Taka ilość alkoholu jest obecna w puszce piwa.
Alkohol przechodzi szybko do pokarmu; po 30-60 minutach osiąga szczyt w mleku matki. Utrzymuje się tam ok. 2 godzin.

A zatem: przed wyjściem na przyjęcie matka powinna nakarmić dziecko, po wypiciu 1-2 drinków odczekać 2-3 godziny, ew. odciągnąć i wylać mleko. Jeśli zdarzy się matce upić, musi odczekać do wygaszenia wszystkich objawów neurologicznych (a mleko wylewać).
Większe spożycie powoduje senność, apatię u dziecka. Nie jest prawdą, że alkohol pomaga dziecku lepiej spać. Naukowcy ustalili, że alkohol wpływa niekorzystnie na fazy snu, dzieci szybciej zapadną w sen, ale będą spały gorzej i krócej.
Wysokie dawki alkoholu prowadzą u dziecka do senności, głębokiego snu, osłabienia odruchów, zahamowania wzrostu. Stosowanie przewlekłe powoduje zaburzenia rozwoju psychomotorycznego i zahamowanie wzrostu. Matki alkoholiczki nie powinny w ogóle karmić piersią.

Kofeina, theobromina

Kofeina znajduje się w kawie, gazowanych napojach typu Cola, lekach np. przeciwbólowych, przeciwgrypowych. Kofeina kumuluje się w organizmie dziecka ze względu na długi czas półtrwania.
Niewielka jej ilość (2–3 filiżanki kawy dziennie) nie stanowi problemu dla dziecka. Jeśli całkowita dobowa podaż kofeiny jest większa niż ilość zawarta w 5 filiżankach kawy (750 ml), następuje poszerzenie źrenic, pobudzenie, rozdrażnienie, brak snu, kolka.

Nikotyna

Jest to substancja bardzo toksyczna, o silnych właściwościach uzależniających (uzależnia silniej niż heroina, amfetamina, kokaina, alkohol, kofeina i marihuana). Szybko przenika do pokarmu zarówno podczas palenia czynnego, jak i biernego.

Matka, która nie pali, ale przebywa w dymie papierosowym, będzie miała nikotynę w swoim pokarmie, a w moczu jej dziecka będziemy oznaczali metabolit nikotyny – kotyninę. Palenie tytoniu można rozpatrywać w różnych aspektach.



Ze względu na szczupłość miejsca zajmiemy się tylko wpływem na ciążę i laktację. Jeśli kobieta papierosy pali w okresie ciąży, substancje toksyczne z papierosów docierają wraz z krwią do łożyska i do organizmu dziecka.

Matki palące papierosy produkują mniej pokarmu, ich laktacja szybciej wygasa. Na skrócenie karmienia wpływają też czynniki psychologiczne – niechęć, pragnienie ochrony dziecka, wolności itp.

Matki karmiące, które nie palą, ale są narażone na dym tytoniowy, mają problemy z laktacją i karmią dzieci krócej. Stężenie i toksyczność substancji pochodzących z palenia tytoniu są ściśle uzależnione od intensywności palenia przez karmiącą matkę.

Jeżeli matka nie jest w stanie zrezygnować z palenia, powinna starać się je ograniczyć do 1-5 papierosów dziennie, nie palić przy dziecku, ale kontynuować karmienie piersią.

Ze względu na liczne zalety karmienia piersią dla zdrowia dziecka, korzystniejsze jest utrzymanie karmienia przy niewielkim paleniu. Zmniejsza to ryzyko zapadalności na choroby układu oddechowego spowodowane paleniem.

Z kolei karmienie piersią jest dobrym momentem do podtrzymania decyzji o niepaleniu jeszcze przez jakiś czas.



Piśmiennictwo u autorki.

Magazyn Pielęgniarki i Położnej nr 04/2007 (15-04-2007) strona 35
Autor: Magdalena Nehring-Gugulska


[ Dodano: 13-09-2012, 14:46 ]
Ojej...ale Wam długą lekturę wkleiłam :ico_szoking:

: 13 wrz 2012, 15:58
autor: moni26
karo-22 a co z propozycją ubezpieczenia na życie?

: 13 wrz 2012, 16:45
autor: Kasiala
Gosia Kajci też tak furczało i charczao pewien czas i byłam u lekarza osłuchała ją i mówiże to normalne ze nawet mleko mamy może tam zalegać jakaś kropelka i to tak charczy jak dziecko uleje to mu tam może zostac wiec nie ma się co martwić ja też używam soli morskiej i jak Kajcia miała zwiększony śluz w nosku to pediatra kazała stosować Cebion 2 razy dziennie po 5 kropelek a do noska lek homeopatyczny Euphorbium w sprayu.

Dzisiaj byłam w MOPSie pogoda taka ze psy wieszać... ehhh leje i 14 stopni tylko a ja dziecko musiałam targać bo do jutra najpóźniej musiałam papiery donieść zaległe i od razu składałąm wniosek na nowy rok i kuźwa facet mi nie pwoeidział ze muszę mieć z GUP zaświadczenie o okresie poboerania zasiłku przez męża tylko że wystarczy zaświadczenie o statusie bezrobotnego i znowu muszę tam jechać kurde już rzygam tym ja więcej na paliwo wydam niż oni mi kasy dadzą :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Marta odnośnie prezentu dla Kajci to ja też się cieszę z każdego ale ten mnie bardzo miło zaskoczył bo kupię jej coś co jej się przyda a dostała już nawet prezenty które były na nią za małe :ico_wstydzioch:

Dzisiaj będę jadła naleśniki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 13 wrz 2012, 18:37
autor: Marta26
Gosia a jak odciągasz fridą to wychodzą jakieś glutki? u nas coś tam wychodzi i stąd wnioskuję że to katar :ico_oczko:

w ogóle to do południa mnie nie chciało na forum wpuścić, nie było połączenia :ico_zly: a teraz to mam chandre i nie chce mi sie pisać. wieje , leje, jesien na 102 :ico_placzek:

Agatka pluje lekami, w nosie furczy :ico_chory: jak do poniedziałku nie przejdzie jej to furczenie to pójdę z nia do dr :ico_noniewiem: