nina to juz za niedlugo, a bedziecie tam mieli osobne mieszkanie, maz bedzie mial od razu prace?co bedziecie ze soba brac, jakas liste juz robisz?
jedziemy na gotowe praktycznie, także wszystko już jest tam przygotowane. Na początku będziemy mieszkać w jednym domu z siostrą męża, ale damy radę, potem zobaczymy co dalej. Listy jako takiej jeszcze nie zrobiłam, ale przejrzałam już rzeczy, które muszę wziąć - głównie ubrania i rzeczy dla Alanka, bo większość tam już będziemy mieli. Wózek tam będzie, łóżeczko dla Alanka też, zabawki też. Garnki itp też wszystko tam będzie. Także tylko ulubione zabawki weźmiemy, ubrania Alanka i swoje, jakieś osobiste najważniejsze rzeczy. Weźmiemy też parę paczek mleka modyfikowanego i pampersów, bo nie wiem jakie tam są firmy, muszę najpierw to obadać i przetestować.
normalnie jak sobie pomyslalam o twojej przeprowadzce to od razu zachcialby mi sie zrobic jakies przemeblowanie, jaka ochota na zmiane mnie naszla
mi to się zbytnio nie chce, dopiero co wyremontowaliśmy drugą część domu. Teraz mamy naprawdę ładne mieszkanie, garderobe o której zawsze marzyłam, odzielną łazienkę w sypialni i ogromny salon z kuchnią plus pokoik Alanka. Nawet nie wyobrażałam sobie, że w tak młodym wieku tak wiele będę miała, a tu kicha, bo teraz pracy nie ma i trzeba to wszystko zostawić. Mam nadzieję, że długo w tej Francji nie pomieszkamy, że za parę miesięcy wrócimy... Zobaczymy jak się ułoży, najważniejsze dla mnie by być z mężem i żeby mąż był z nami, dlatego postanowiłam, że pojadę z nim. Bo dla mnie rodziny podzielone, że jedno mieszka z dala od drugiego, nie mają żadnego sensu.