Tagar pisze: Chodzic nie moge, bo jak sie rusze, to serce mi wali tak, jakby szla po jakis gorach
to też mi mija, a pamietam na początku makabra, Przejście z pokoju do ubikacji i miałam zadyszke na 10 min
To dlatego, że organizm kobiety w ciąży pracuje z takim wysiłkiem jak organizm kobiety nieciężarnej podczas wspinaczki wysokogórskiej!!!! (wyczytałam w którejś z moich biblii o ciąży)
Odczuwacie to mocniej,bo po pierwsze organizm nie jest przyzwyczajony do tak wielkiego wysiłku, poza tym jesteście osłabione od mdłości. Jak się mdłości wyciszą to i zadyszka powoli będzie ustępować. Ja w sobotę wyszłam na 30 min na targ na osiedlu i jak wróciłam myslałam, że padne, a dzisiaj zlazłam pół miasta na pi8echote i czułam się świetnie. Nawet sobie kupiłam spodenki ciążowe
Dziewczynki ja wiem,ze mi łatwo mówić, bo mam to za sobą, ale 3majcie się! Dotrwacie do końca trymestru i wtedy najpóźniej się to cofnie, a możę już lada dzień skończą się Wam te okropne objawy
Pamiętajcie, że znosicie to dla Waszego dzidziusia
On Wam to wszystko potem wynagrodzi jednym uśmioechem
Nie dajcie się !Jestem z Wami duchem i 3mam kciuki,zeby Wam jak najszybciej minęło
coffe pisze:zona, czy ty bierzesz nadal duphaston
biorę (3x1) a Ty? W środę idę na USG gewnetyczne w końcu i zapytam gina do kiedy mam to brać, bo podobno czasem wystarczy do konca I trymestru