Marta26 pisze:Wczoraj jak wracałam z lekcji wieczorem to mnie strasznie pies jeden nastraszył, skoczył mi do nogi znienacka i szczeknął okropnie, aż podskoczyłam a serce mi waliło jak młotem, mam nadzieję że dzidzia nie ucierpiała na tym jak myślicie, coś takiego może być niebezpieczne,nie?
Marta przygoda nieciekawa,ale znowu nie tragedia Ja w ciąży z Izą przeżyłam krowotok w 16 tc,zaraz potem dosć poważny wypadek samochodowy,wszyscy mi przepowiadali,że dziecko będzie nerwowe,a Iza spokojna jak aniołek