Strona 21 z 197

: 28 mar 2008, 12:09
autor: mmarta81
dziendoberak
aguśka pisze:moja latorośl się rozchorowała. To chyba jakaś grypa jelitowa
oj oby szybko do zdrowia doszla...u mnie tez nienajlepszy poczatek dnia maz mnie wkurzyl :ico_zly:

: 28 mar 2008, 12:20
autor: aguśka
Też mam nadzieję że szybko wyzdrowieje. Rano chyba z 6 razy wymiotował ale teraz od dłuższego czasu jest spokój. Zjadł trochę bułeczki i popija herbatką.
a z tymi facetami to niestety tak bywa... Ja miałam z mężem ciche "godziny" kilka dni temu, ale na szczęście u nas szybko to mija. Ani mąż ani ja nie potrafimy się długo gniewać...
Pozdrawiam serdecznie

: 28 mar 2008, 12:25
autor: mmarta81
to moze to nie jelitowka tylko cos zaszkodzilo-to szybciej przechodzi :ico_brawa_01: no maz juz wyslal esemesa z przeprosinami :-) ...my tez dlugo nie mozemy sie na siebie gniewac :ico_oczko: ...to chyba milosc :-D

: 28 mar 2008, 12:28
autor: Ewka_82
czesc laseczki.
A ja po ciezkiej nocy, myslalm ze zwariuje tak mnie glowa bolala, zaczelam rzygac. Maz w pracy a ja sama i okazalo sie ze mam gigantyczne cisnienie 160/120 juz chcialam jechac do szpitala. Tak sie balam o dzieciatko. Dzis bylam u lekarza mam nowe leki i L4. wiec tydzien odpoczynku ale mam nadzieje ze to wszystko sie szybko unormuje.

: 28 mar 2008, 12:34
autor: mmarta81
:ico_sorki: bedzie dobrze :ico_sorki: ale zaraz sobie zmierze cisnienie...

[ Dodano: 2008-03-28, 11:36 ]
130 /80 to chyba dobrze :ico_noniewiem:

: 28 mar 2008, 12:39
autor: Ewka_82
Martus idealnie, takie powinno byc. Moje niestety bylo sporo wyzsze.

: 28 mar 2008, 12:46
autor: aguśka
Ewka_82, podobno sok z aronii jest dobry na zbicie ciśnienia. Dolewa się go do herbatki.

: 28 mar 2008, 12:46
autor: mmarta81
no ale skoro zawsze mialas sporo wyzsze to to nie powinno bobo zaszkodzic :-)

: 28 mar 2008, 12:48
autor: Ewka_82
Ja sie juz dwa lata lecze na nadcisnienie i wiez mi ze to co mialam w nocy nie jest normale, bo moze dojs do wylewu. Takze niestety teraz musze na to uwazac jak cholera

: 28 mar 2008, 12:52
autor: aguśka
Ewka_82, a teraz przy ciąży możesz sobie pomóc jakimiś lekami, czy raczej nie?