Ja też rodziłam na Zaspie i mi sie podobało.
do mnie lekarz przyszedl jak trafilam na porodowke zeby zlecic wywolanie porodu i jak juz urodzilam i mi lozysko sie nie chcialo urodzic zeby zdecydowac o usunieciu...Tyle go widzialamlekarzy i tak przy porodzie prawie nigdy nie ma.
[ Dodano: 2007-05-10, 19:55 ]
Położna trafiłam swietną..