Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Cześć dziewczyny! Ja też ćwiczę w domu. Szczerze mówiąc zaczęłam całkiem niedawno, ale póki co jestem wytrwała:) mój program jest taki: wstaję rano i na dzień dobry 20 brzuszków, 20 pompek i 20 przysiadów hehehe wieczorem powtórka. Zastanawiam się nad wdrożeniem jeszcze jakieś diety, bo w sumie chciałabym zrzucić ok 5 kg. Co myślicie? Macie jakieś sprawdzone sposoby na szybkie chudnięcie?

A nie brakuje Wam motywacji? Myślę, że ćwicząc w domu, trudno o utrzymanie motywacji (np. na siłowni możemy spojrzeć na już wyrzeźbiona ciała, i w ten sposób się motywować). Nie cierpię na jej brak, ale zastanawiam się, czy ćwiczenia w domu nie powinny być "tylko dodatkiem" do ćwiczeń wykonywanych pod okiem trenera (przynajmniej na początku przygody z odchudzaniem).

No własnie ta motywacja! Bardzo jej brakuje!!! Ja się zastanawiam nawet nad zamówieniem gotowej diety - może przynajmniej tyle dla siebie zrobię, bo z ćwiczeniami to ciężko, zawsze jakąś wymówkę sobie znajduję...

Ja tez cwicze w domu. Nie mam czasu chcodzic na silownie a w domu zawsze sie znjadzie chwilka na troche cwiczen , mam drazek na ktorym sie podnosze , robie brzuszki i pompki ale te ze zgietymi nogami xd polecam tez jakis taki ruch wiec naprzyklad pajacyki albo skakanka xd

Ćwiczenia w domu to bardzo fajna sprawa,ponieważ sami jesteśmy panem sytuacji i ćwiczymy kiedy tylko chcemy oraz ile chcemy,mamy komfort i wygodę pod tym względem. Problemem może być tylko i wyłącznie motywacja i faktycznie bez wsparcia bliskich z czasem możemy się po prostu zniechęcić.

Ćwicze od roku 20 min dziennie i musze przyznac, ze sa efekty :)

Ja ćwiczę nawet dosyć często ostatnio. Jest to dobre jeżeli żyjemy dosyć szybko. ;) w domu można naprawdę fajnie uzupełnić plan treningowy pomiędzy treningami biegowymi które uprawiam. ;)

Ja również ćwiczę, kiedyś z Ewą Ch., później przez pewien czas z Mel B, aż w końcu sama ułożyłam sobie zestawy ćwiczeń, żeby dostosować je do tego czego naprawdę potrzebuję i skupić na poszczególnych partiach ciała :)

Ja kiedyś spędzałam sporo czasu w siłowni, ale prawdę mówięc zaczęło mnie to nudzić i szkoda mi było czasu na dojazdy. Teraz ćwiczę w domu. Czasami jest mi trudno zmobilizować się, ale ogólnie lubię te swoje "treningi". Kupiłam też ciuchy, w których dobrze mi się ćwiczy i jak tylko zrobi się cieplej to dodatkowo będę biegać.

Też ostatnio wróciłam do ćwiczeń w domu, ćwiczę z Jillian ;)