Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

witajcie dziewczyny.
Pozwoliłam sobie dołączyć do wątku, bo od września mój synek poszedł do przedszkola. Mimo, że ma już 5 lat to wcześniej nie chodził.
Potrzebuję waszej rady, bo nie wiem co zrobić.
W pierwszym tygodniu przedszkola bardzo synkowi się tam podobało, w ogóle szedł tam z wielkim entuzjazmem. Aż tu nagle we wtorek mówi mi, że mu się tam trochę nie podoba. Pytam więc dlaczego, a on na to, że tam trzeba robić wszystko co pani powie i trzeba sie uczyć różnych rzeczy. Zdziwiło mnie to , bo on bardzo chętnie uczy się wszystkiego co nowe, więc myślę że przyczyna jest inna. Muszę zaznaczyć, że w pierwszym tygodniu była inna pani, a teraz jest inna.
Dziś to już była tragedia, płakał strasznie, że on nie chce do przedszkola, tylko chce zostać w domu. Zaprowadziłam go i w żaden sposób nie mogłam mu wytłumaczyć, że musi chodzić do przedszkola.
Co ja mam zrobić??? Czy któraś miała podobny problem???

urmajo, może powodem jest zamiana przedszkolanki...Zapytaj czy stao=ło sie cos o sprawilo że mały ma opory przed pujśćiem do przeszkola porozmawiaj z nia moe on sie po prostu jej boi...

Izunia rozmawiałam z nią, a jakże. Ona twierdzi, że nic się nie stało specjalnego, że nagle ni stąd ni zowąd powiedział, że on chce do domku, do mamy. Od Mikołaja tez się nic nowego nie dowiedziałam , chociaż raz wspomniał, że nie chce do przedszkola, bo tam trzeba zostawać samemu. No, ale przez pierwszy tydzień chodził i nic się nie działo.

[ Dodano: 13-09-2007, 10:22 ]
A co do pani przedszkolanki, to ona też w zeszłym tygodniu była na popołudnia i on ją znał. Nie wydaje mi się, że to strach .

Ja mojego od poniedziałku będę już prowadziła mam nadzieję że już niczego typu katar kaszel mi nie przyniesie ;)

Właśnie z tymi przeziębieniami.Moja była w przedszkolu 3 dni,a potem kaszel,katar-tak 5 dni jej nie prowadzałam do przedszkola.Od czwartku Weronikę zaprowadziłam,ale jest znowóz problem,bo nic nie chce jeść.Nie wiem,kiedy się przyzwyczai do przedszkola?

Zuzię też poslę do przedszkola w poniedziałek, z tym że ona już tęskni za koleżankami i dlatego nie umiem nic doradzić mamom których dzieci mają wątpliwości... Zuzia w zeszłym roku na początku kiedy wszystkie dzieci płakały też miała opory, ale potem zachorowała i dwa tygodnie nie chodziła - tak się wynudziła w domu że jej wszystkie opory przeszły!

Miki dziś poszedł do przedszkola bez marudzenia i płaczu. Mam nadzieję, że tak już mu zostanie.
Znalazł sobie kolegę i pewnie to mu pomoże oswoić się z przedszkolem.

Mój dzisiaj tez poszedł mam nadzieję że już przeziębienie go nie dopadnie ;)

Izunia, no sie pod tym podpisuje bo dzieci w naszym pkolu zaczynaja chorowac...A jeszcze dzis nine zaszczepiłam...

O zupełnie zapomniałam o dniu nauczyciela :)

Kiedy to jest???