hej Jagnaello dziołchy...
dawno nie zagladałam...brak czas,nadmiar obowiazkow....same wiecie
to tak, jak u mnie, podczytywałam ale nigdy nie było czasu, żeby coś skrobnąć.
Duże już te Twoje chłopaki, Boże jak ten czas szybko leci
U nas Paula też jest przedszkolaczkiem, razem z Patrykiem chodzą do tego samego przedszkola. Od samego początku nie było z nią problemów 9w przeciwieństwie do Patryka-jeszcze dzisiaj zdaża mu się rano płakać a już rok wcześniej chodził), Paula wchodzi do przedszkola i nawet nie wie kiedy ja wychodzę bo zaraz wkręca się między dzieci i zaczyna bawić się. Kochane dziecko. Zresztą sama pani mówi,że Paula sama się przebiera do leżakowania, sama się też ubierze, sama też zajada.
A co u mnie? - praca ta sama, mąż też
Pozdrawiam wszystkie forumowe koleżanki i dzieciaczki :ico_buziaczki_big: