Malinowa, a nie mogłabyś zadzwonić do lekarza i skonsultować to? Byłabyś spokojniejsza
Marta, do porodu masz jeszcze sporo czasu do porodu. Trzymam kciuki żeby Dzidzia się obróciła
No i strasznie mnie rozbawiłaś tekstami Twojego Mądralki
Kurcze, dobrze że ja narazie nie muszę odpowiadać na takie pytania
Gosia,
za 5 m-c! Oj w poniedziałek idziesz do gina - fajnie
Ja muszę czekać aż do 14.03, ale też nie wiem czy będzie usg
Quanchita, fajny pomysł z tym odwzięczeniem się niani - jeśli rzeczywiście okazała się fajna, bo teraz o taką trudno
No ale rzeczywiście istotne jest to, w jakim jest wieku
Ja jestem meganiewyspana. Rozpoczeliśmy z Mężulem akcje odstawiania Młodego od nocnego mleczka na rzecz wody. Narazie ograniczyliśmy do 1 karmienia żeby nie było az tak drastycznie no i piersza noc była koszmarna
Od 3:30 do 5:30 jedno wielkie wycie
Uspokajaliśmy go jak mogliśmy na przemian ja i Mąż - zaśnie na chwilkę i znowu płacz
Mężulek biedny oberwał bardziej bo musiał go troche ponosić, potulić bo ja już niestety jak za długo go noszę, to mnie boli brzusio, więc musze się oszczędzać. Mam nadzieję że dzisiaj będzie lepiej