Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

no wlasnie kupilam niekapek, musze jutro sprobowć, dzisiaj juz jej nie chce fundowac nowosci bo to szczepienie dzisiaj wiec sobie odpuszcze niekapek

hej!
w końcu i ja dotarłam
dzieci na foteczkach prześliczne <3
picie Amelia pije tylko wodę soki jej nie podpasowały herbatek nie daje bo to słodkie a woda najlepiej zaspokaja pragnienie (Igor podobnie wychowany on nie ugasi pragnienia niczym innym niż woda )
pocenie sie Amelka też się poci ale jak leży w wózku ewentulanie siedzimy w cieniu jest bez kapelusza jedynie jak wiem ze bedziemy na sloneczku to jej ubieram
dziś to taka duchota ze ja chyba w samym pampku bd trzymala wczoraj pozwoliłam jej na podwórku pofikać w wózku na golaska :) zdjęłam body u pampersa przyrzuciłam pipulkę pieluchą tetrową i mała miała radochę

teraz chyba czas napisać do u nas
a wiec wracam do pracy 25.06 mam iść po skierowanie na badania i wykorzystam 10dni urlopu za 2011 rok a tegoroczny zostawię sobie na awaryjne sytuacje (choroba dzieci itp)
maluchy będą z moja mamą tak więc opiekę będą miały wspaniałą gorzej tylko zniosę to ja bo już na samą myśl mam łzy w oczacz
pocieszam sie tym że jako karmiąca matka mam prawo do 2 przerw po 30 min ktore można łączyć i wychodzić godzinę wczesniej z pracy tak wiec musze to wykorzystać

Amelia robi postępy przewraca sie z pleców na brzuszek z brzucha na plecy ostatnio zostawiłam ją w wózku a sama sięgałam po chusteczki odwracam sie do niej a ona Siedzi ani na chwilę jej nie można zostawic samej
i ciągle powtarza "tata tata tata" R. pęka z dumy

ze taki typ dziecka.
Nosz kur... jaki typ, co ja mam dziecko zaglodzić, bo jak nie bedzie wogole spala to nie bedzie wogole jadla

oj znam to... Martyna mleko piła tylko na śpiąco. I to najpierw dostała herbatkę w butelce żeby zaczęła pić, a później podmiana na butlę. Mój tata z butelką po osiedlu latał i jak spała to ja tak karmił. Nie było innej rady.
W efekcie było tak że nie miała jeszcze 4 miesięcy skończonych a zupki już jadła, parówki.

moni- naprawde miałaś tak samo? Uff myślalam,że to z moim dzieckiem jest tylko cos nie tak .Juz sie naprawde zaczełam porzadnie martwić, i nie raz sie poryczałam jak przez ładnych pare godzin w dzien nic nie jadla. A mówiłas o tym wtedy lekarzowi?
Martynka Ci też nic a nic nie jadla jak nie spala?
To co ja mam teraz zrobć, nie dawać jej mleka czy jak?

moni- naprawde miałaś tak samo? Uff myślalam,że to z moim dzieckiem jest tylko cos nie tak .Juz sie naprawde zaczełam porzadnie martwić, i nie raz sie poryczałam jak przez ładnych pare godzin w dzien nic nie jadla. A mówiłas o tym wtedy lekarzowi?
Martynka Ci też nic a nic nie jadla jak nie spala?
To co ja mam teraz zrobć, nie dawać jej mleka czy jak?

Z Marti od samego początku były jaja. Nie chciała w ogóle mojego cycka chwycić, co się namęczyliśmy... Nie było innej rady więc dostawała butlę z mlekiem, a dodatkowo chciałam aby choć trochę mojego mleka piła. Więc odciągałam i dawałam jej z butelki... ale i tak pluła Wytrzymałam tak 3 miesiące. Później całkowicie dostawała tylko mleko Bebiko.
Ale i tak jej nie pasowało. Tak jak pisałam, tylko po śpiączku piła.
Rozmawiałam o tym z naszym pediatrom i powiedział że tak czasami jest, że dzieci nie lubią mleka. Ręce nam opadły, bo co takiemu maleństwu dawać jeść. Pod kontrolę pediatry zaczęliśmy wprowadzać zupki. Miała dokładnie 3 miesiące i 3 tygodnie gdy zaczęła je jeść.
Inne dzieci zajadały się kaszkami, deserkami mlecznymi ale nie nasza.
Jak skończyła 6 miesięcy jadła to samo co my, nie gotowałam jej osobno zupek.
Na pocieszenie powiem, że do 3 lat nam nigdy nie chorowała, miała tylko z 3 razy katar. Nawet jak już chodziła jako 3-latek do przedszkola inne dzieci ciągle chora, a ona tylko raz miała zapalenie oskrzeli.
Teraz mleko pije najlepiej prosto z kartonu i zimne

moni- dajesz mi wnadzieje na lepsze , to chyba też sie przestawimy na inne rzeczy, bo tylko i ja i ona sie męczymy z tym jedzeniem, dzieki Ci kochana że napisalaś

agaa ja ci juz pisalam ze mam ten sam problem i to nie przez ten rozszczep bo ladnie ciagnie tylko nie chce, jak jakis miesiac temu pila 150 -170 tak teraz 120 ml ledwo wypija, tak jak by sie cofala z jedzeniem, kaszek tez nie nawet smakowych, deserkow tez nie, jedynie zupa jarzynkow z gerbera ale to tez tak nie, ze otwiera buzie tylko musze jej wciskac lyzeczke. Sok pije tez ok 50ml dziennie wiecej nie chce a podstawiamy jej caly czas, wody to juz wogole nie chce.
Ja mialam tak z Marcelem i do dzis nic nie chce jesc procz rosolu ,pomidorowe, i kotlety schabowe lub mielone no i pierogi ruskie i mam z nim wielki problem bo musze mu z osobna gotowac.

margolcia dla Amelki
a w pracy dasz rade bez dzieci, troszke do ludzi wyjdziesz i zaczniesz na to inaczej patrzec

[ Dodano: 19-06-2012, 11:30 ]
dziewczyny zaczynam dzis 6 weidera, czy ktoras sie przylaczy ?
zrobilam zdjecie brzucha i po skonczeniu pokaze wam efekty po.

Beatka- ja bym sie przyłączyła, ale nie mam czasu, na wieczor nie mam juz sily ,a tak wogole to mi sie nie chce hehe

Moja tez w nocy jadla 130-120 po 2 razy a teraz jak zje przez noc 100 ml to jest sukces. Ja wolalam jak jadla w nocy bo przynajmniej cos jadla a teraz d..a

Hej dziewczyny tak jest ciepło że nawet w klawiaturę nie chce mi się klepac ale muszę się pochwalić że Kubuś ma pierwszego ząbka ledwo się przebił ale jest

za chwile idziemy nad rzekę to sięOlka popluska a my z Kubą w cieniu posiedzimy Kuba strasznie nie lubi upałów normalnie ani jeść nie chce ani spać za bardzo

Beatka filmik boski mój tez coraz bardziej psem i kotem się interesuje ostatnio udało mu się złapać psa za ucho i koniecznie chciał je do buzi wsadzić

No to jestesmy po szczepieniu, upieklam sie po drodze jak gęś hehe tak jest gorąco .
Szczepienie super, Iga po pierwszych dwóch szczepionkach wogóle nie plakała, dopiero po 3 w noge zaczęła troszkę ale zaraz jej przeszlo
Wazy równiutkie 7 kg co do grama, i ma 65 cm, nastepne szczepienie 21 sierpnia