Strona 201 z 409

: 13 lis 2007, 17:49
autor: mz74
My to teraz duzo nie jemy z małym bo On siedzi tak wysoko pod żołądkiem, że nie ma miejsca na jedzonko hi hi
No wlasnie ja mam podobne odczucia!

Wogole to ostatnio bardzo czesto mnie boli "cos tam w srodku" jak Maly sie rozpycha, przelazi z jednego boku na drugi, albo gdzies tam pod zebrami kopniaka wywinie.... Wy tez tak macie, ze to czasami troche boli?

[ Dodano: 2007-11-13, 16:51 ]
Ciekawa jestem jak to będzie jak bedzie juz malutka z nami :ico_noniewiem:
To dopiero będzie akcja wieczorem :ico_oczko: Dwa bobasy do wymycia i uspania hehe. Będziemy z Mackiem sie uzupełniac. :-)
No bedzie akcja niezla!! Napewno sobie poradzicie we dwoje!!! :-) Ja to sobie nie moge wyobrazic jak to bedzie z jednym, a co dopiero z dwojgiem :ico_olaboga:

: 13 lis 2007, 17:51
autor: madziarka81
potem mycie i kąpanie Patryka
miało byc mycie i kolacja hihi

: 13 lis 2007, 17:55
autor: mz74
Ja uciekam do domku, moze zagladne wieczorkiem!

PA!!

: 13 lis 2007, 17:56
autor: madziarka81
No bedzie akcja niezla!! Napewno sobie poradzicie we dwoje!!! Ja to sobie nie moge wyobrazic jak to bedzie z jednym, a co dopiero z dwojgiem

na pierwszej wizycie u lekarza byliśmy razem z mackiem a lekarz do mnie z tekstem ze będą bliźniaki :ico_szoking: A ja pierwsze co omyślałam sobie jak to bedzie jak wróce do domu z dwoma dzieciaczkami i co na to Patryk jak to zobaczy. No i przede wszystkim jak ja sobie poradze z trójką małych dzieci.

Nie wiem czy to pamiętacie, pisałam to na początku ze to krwiak najprawdopodobniej był i brałam przez jakis czas duphaston i przy następnym usg nie było juz śladu po nim.

Troche chaotycznie to opisałam :ico_olaboga:

[ Dodano: 2007-11-13, 16:59 ]
Pa Gosiu!!!!

[ Dodano: 2007-11-13, 17:00 ]
Wy tez tak macie, ze to czasami troche boli?

wydaje mi sie ze wiem o co Ci chodzi, ja tez czasami tak mam :-)

: 13 lis 2007, 20:11
autor: misia85
Cześć Kochane!!!!
Przepraszam, że się nie odzywam ,ale walczymy z remontem...
Wczoraj byłam u gina i z synkiem wszystko ok, waży już 1620g. Co do wyników badań to mam anemię, ale to podobno normalne w ciąży, no a glukozę muszę powtórzyć, bo mam trochę ponad normę.
Mamy już wózek!!! W niedziele dostaliśmy od siostry męza, w sumie cały czas chcieliśmy kupić nowy, ale ten jest w dobrym stanie i bez sensu wyrzucać 700 zł, za to możemy kupić część mebli do Dawidka pokoju :ico_haha_02: :ico_haha_02: .
Uciekam poczytać co tam u Was.
Pozdrawiam!!!!

: 13 lis 2007, 20:42
autor: marcia_pod
Wczoraj byłam u gina i z synkiem wszystko ok, waży już 1620g. Co do wyników badań to mam anemię, ale to podobno normalne w ciąży, no a glukozę muszę powtórzyć, bo mam trochę ponad normę.
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Super - cieszymy sie że wszystko w porządku!

: 13 lis 2007, 20:46
autor: misia85
Marcia łóżeczko śliczne, ma to coś w sobie!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2007-11-13, 19:58 ]
Rozmawiałam z gin o znieczuleniu i jeśli bym chciała zewnątrzoponowe to są znikome szanse, i mówiła mi o jeszcze jednym i mi go odradziła. Mam nadzieję, że dam radę :ico_olaboga: urodzić bez znieczulenia, pewniej bym się czuła wiedząc że w razie czego mogę dostać znieczulenie, a tak to trochę się boję :ico_olaboga: i do szpitala nie muszę zabierać żadnych rzeczy dla małego.
aha a co do wagi to mam +7,7 kg ,to chyba mało nie???
Buziaczki

: 13 lis 2007, 21:28
autor: madziarka81
misia85, fajnie ze sie odezwałas.

Co do porodu na pewno dasz radę, ja to sobie tłumaczyłam tak ze nie ja pierwsza będę rodzic i nie ostatnia :ico_oczko: Super ze z dzidzią wszystko w porządku :ico_brawa_01:
A co do kilogramów to naprawde niedużo przytyłas.
A tak w ogóle to nigdy sie nie chwaliłas chyba brzuszkiem tutaj albo ja nie kojarze :ico_noniewiem: Jakby co to prosimy o jakąś fotkę :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Zobaczcie jak Wasze dzidzie wyglądaja na tym etapie ciąży. U mnie tak
http://www.3dpregnancy.com/calendar/30- ... gnant.html

: 13 lis 2007, 22:31
autor: mariola
Czesc dziewczyny ja dopiero teraz bo nie szlo wejść na tt.Jestem dzisiaj jakos smutna bo rano byłam świadkiem ja moja papużka "umierała"wiem ze to tylko ptak ale tak smutno.Julce musze powiedziec ze uciekła bo jeszcze się nie skapła że jej nie ma.

: 14 lis 2007, 02:52
autor: Fintifluszka
mariola mi kiedyś uciekła parka zeberek i było mi bardzo smutno, ptasiek, to też towarzysz :ico_noniewiem:
marcia, łóżeczko super... mam sentyment do takich rzeczy... mój tato jest stolarzem, nasza tójka spała w wykonanym przez niego łóżeczku, ale później zostało przekazane znajomym rodziców i ślad po nim zaginął, moje pierwsze "solowe" łóżko też zrobił tata... było ślicznie rzeźbione i tęskno, że się z takich rzeczy wyrasta, w ogóle w domu mamy bardzo dużo drewna, na ścianach, podłogach... prawie same rękodzieła ojca, teraz niestety nastały takie dni, że tato ma dużo pracy w swojej firmie i nie będzie miał czasu zrobić dla mojej dzidzi łóżeczka, z resztą teraz to nie jest duży wydatek i przypuszczam, że tato uznał to za zbędne-nawet pytał ile takie łóżeczko będzie kosztowało-mogłam podwindować cenę, to może by się zdeklarował, że zrobi sam :ico_oczko:
na razie bym chętnie ponarzekała, że teściowie sie nie przyłączają w żaden sposób do kompletowania wyprawki, ale jeszcze troszke czasu przed nami, więc nie chcę urągać na zapas :ico_haha_01:
moja dzidzia też się pcha pod żeberka i też mnie czasami tak gdzieś walnie, że aż mi się oczy zaświecą i muszę oddech wstrzymać :ico_olaboga: