Strona 201 z 398

: 15 sty 2008, 15:20
autor: zirafka
No a my tak zdecydowalismy i tak zostanie.

: 15 sty 2008, 17:24
autor: Sylwia.O.
zirafka pisze:No a my tak zdecydowalismy i tak zostanie.
Każdy robi tak jak uważa za słuszne. Nie wszystkie kobiety chcą by facet byl przy nich w ten dzień no i nie wszyscy faceci chcą być przy porodzie.
Pamiętam, że mój P bał się i mówił że nie wytrzyma i że nie chce chyba iść ze mną a jak poszedł to wszystko było ok i nawet pępowinę ciął i teraz nie żałuje że poszedł

: 15 sty 2008, 18:18
autor: Dona
Sylwia. O., zgadzam się z tobą, kazdy robi to, co uwaza za własciwe.

Na początku to w ogóle nie chciałam męża przy porodzie. I w zasadzie nie wiem, dlaczego zmieniłam zdanie. Moze dlatego, ze mąż tak bardzo chce. oczywiscie, nie wiem, jak to wyjdzie w tzw. praniu, zobaczymy. Wiem tylko, ze on nie zemdleje.
Ale wiecie co, i tak jakos tak nie moge sobie wyobrazic, ze przy nim bedę wydawac te wszystkie ochy i achy. :ico_szoking:

: 15 sty 2008, 18:39
autor: monika83
czesc
u nas od poczatku bylo mowione ze maz bedzie przy porodzie i nie wyobrazam sobie zeby bylo inaczej,chyba bym wpadla w panike
dzis kupilam monitor oddechu,zebym mogla spac spokojniej,oby mi sie nigdy nie wlaczyl!!!!
a mnie w nocy tak plecy bolaly ze szok :ico_olaboga: nie spalam prawie do 3 nad ranem,wydaje mi sie ze to od tego prasowania wczoraj,troche z duzo jak na raz :ico_puknij: takze dziewczyny nie przesadzajcie z :ico_prasowanko: lepiej rozlozyc sobie na raty

: 15 sty 2008, 19:07
autor: meggi_24
witajcie!!!

JA was czaseem poczytuje, bo kto wie czy i ja nie urodze jeszcze w marcu :)


Co do porodu to tez nie wyobrazam sobie tego aby moje mezus nie byl ze mna!!! Nie chociaz czolo z potu mi wyciera, ale niech jest...

: 15 sty 2008, 19:16
autor: monika83
meggi_24 pisze:Nie chociaz czolo z potu mi wyciera, ale niech jest...

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: zupelnie sie z toba zgadzam

: 15 sty 2008, 19:21
autor: meggi_24
monika83, kobiety to potrafia zrozumiec, ale sa faceci ktorzy wogole nie zdaja sobie spray,..... ze w sumie chodzi tylko o ta bliskość i wsparcie psychiczne

: 15 sty 2008, 20:04
autor: Sylwia.O.
meggi_24 pisze:Co do porodu to tez nie wyobrazam sobie tego aby moje mezus nie byl ze mna!!! Nie chociaz czolo z potu mi wyciera, ale niech jest...
Dokładnie. zresztą mąż przy porozie to takie wsparcie i nawet jak tym razem wyjdzie tak, że mój nie będzie mógł być ze mną to wiem, że będzie mi ciężko.

: 15 sty 2008, 21:25
autor: Aneta 30
Hej Wszystkim
spacerek zaliczylam bylo super morze bardzo dzis spokojne a i bardzo duzo labedziow są kochane :-)
Ja do plazy mam przejsc tylko pezez ulice i jestem na promenadzie bo mieszkamy jeszcze z tesciowa w dzielnicy nadmorskiej :-)
kamilko 1982 ja mam rodzic w Szczecinie chyba ze nagle sie zaczna bole porodowe to wtedy w Swinoujsciu :-)
Ja nie wiem co mam zrobic wiem ze juz jest czas miec wszystko dla dzidziusia i popakowana torbe bo nie wiadomo jak i co bedzie.Ale umnie jest tak mam troche ciuszkow z poprzedniec ciazy wyprane poprasowane ale nadal to wszystko jest w szafce popakowane,a ciuszki w sklepach ogladam lozeczko tez ale nadal jest we mnie blokada.Bylam w sklepie byla koszula nocna dla Mam karmiacych po 20 zl bardzo ladna juz mialam ja brac i kupowac gdy nagle sie wlancza nie wiem jak to nazwac to jest taki lęk czegos sie boje za duzo przezyc z wiazane z poprzednia ciazą.Dzis bylam z mezem bo mnie prowadzil do sklepu z lozeczkami są sliczne pokazalam ktore mi sie podoba ale jak juz jest blisko kupna no cos sie ze mna dzieje nie jestem po prostu soba :ico_placzek: Nie mysle o tym co sie stalo mysle pozytywnie mowie sobie ze jeste i bedzie dobrze ale w kwestiach zakupowych nie wiele to pomaga.Normalnie nie wiedzialam ze tak to bede przechodzic :ico_szoking:
Bardzo Was przepraszam ze pisze tu o moim problemie i sie Wam zale,ale juz sama nie wiem co mam robic :ico_olaboga:
Zycze Wszystkim milego wieczorku i kolorowych snow

: 15 sty 2008, 22:33
autor: Sylwia.O.
Anetko :ico_pocieszyciel: napewno tym razem wszystko będzie ok. Z zakupami możesz przeciez jeszcze poczekać . W końcu jeszcze 2 miesiące przed nami :) A pod koniec ciąży napewno zakupy sprawią Ci niemałą frajdę. Powiem Ci szczerze, że ja też póki co nie mam weny do kupowania. Kupiłam parę rzeczy do łóżeczka na allegro ale ciuszki to tylko przeglądałam i nie miałam jakoś odwagi kupić