Strona 201 z 538

: 29 cze 2009, 20:58
autor: myszka105
że wszystko się ułoży i będzie dobrze trzymam kciuki
ja też mam taką nadzieję że wszystko sie dobrze skończy

: 29 cze 2009, 22:22
autor: Evik.kp
myszka105, mój szwagier tez nie ma smaku i węchu al on uderzył głową o krawężnik. Podobno to kiedyś minie. A mężowi zdrówka życzę i może spróbujcie umówić sie prywatnie :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Wanienka okropna, jak w ty dziecko umyć :ico_olaboga: :ico_olaboga: że ludzie kupują takie głupoty :ico_puknij: :ico_puknij:

Ika ty uważaj na siebie, bardzo cię proszę, może zaszalałaś za bardzo na tej imprezie :ico_nienie:

kilolek śliczny brzuszek i sporawy jak na1 tydzień :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 29 cze 2009, 22:34
autor: myszka105
Dobranoc Dziewczyny idę spać :ico_spanko:

: 29 cze 2009, 23:00
autor: Ika202
Ika ty uważaj na siebie, bardzo cię proszę, może zaszalałaś za bardzo na tej imprezie :ico_nienie:
oj uważam w miarę możliwości :ico_oczko: a na wizytę idę dopiero w piątek bo wcześniej miejsca nie ma :ico_noniewiem: myszka105, będzie dobrze zobaczysz :ico_oczko:

: 29 cze 2009, 23:04
autor: aniawlkp86
myszka105 dobranoc

ja też zmykam za chwilkę,bo zaraz A wróci z pracy :ico_noniewiem:

dobranoc i do jutra

: 29 cze 2009, 23:25
autor: kilolek
A ja jeszcze coś napisze, a co tam... :ico_haha_02:
Byliśmy dzis na niespodziewanym grilu u znajomych. Kuba prawie do 22 po dzialce hasał, a normalnie o 20 to ju ryczy w niebogłosy, bbo chce do łóżeczka. Ale tam duzo drzewek było i za siatka koniki, więc same atrakcje. Na koniec sie wsiekłam, bo A.zaprosił kolegę z rodziną na niedzielę w ramach podziękowania, ze nas tam zawiózł i przywiózł. Fajnie, spoko, podziękowac trzeba no i nie mam nic przeci imprezie, ale A. piątek-sobota jedzie do Łodzi na egzaminy. Wróci w nocy, w niedziele do poludnia będzie odsypiał, a ja sama mam posprzatac, przygotować impreze i jeszcze tego mojego pierona okiełznać. A kilka dni temu rozmawialismy, ze z tego właśnie powodu odlożymy nasz rocznicowy obiad dla rdziny na inny termin, bo właśnie na niedziele mielismy ich zaprosić.
Okropnie sie pokłóciliśmy, wlaściwie to ja powiedzialam że mi się to nie podooba a to on się kłócil, a ja ryczałam. A teraz mnie nosi i spac nie moge mimo, ze padnieta jestem.

myszka :ico_pocieszyciel: będzie dobrze

: 30 cze 2009, 12:30
autor: aniawlkp86
witam po południu
i zapraszam na :ico_kawa:
dzisiaj mamy piękną i słoneczną pogodę juz drugi dzień :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i właśnie sobie siedzimy na dworze z niunią i korzystamy ze słoneczka :ico_brawa_01:

kilolek faceci nigdy nie myślą przed gadaniem :ico_nienie: najpierw powiedzą,a potem pomyslą (choć nie wszyscy),ale to juz jest za późno :ico_zly: :ico_zly: ja też z A się kłociłam nieraz bo on chce imprezę zrobić,ale to ja muszę wszystko przygotować,bo on wtedy ma co innego do roboty :ico_zly: :ico_zly: ale juz się nauczył,zrobiłam raz tak,że kazałam mu iść do tych co zaprosił i odwołać imprezę,było mu głupio,ale się nauczył :ico_brawa_01: teraz juz takich numerów nie robi,najpierw uzgadnia ze mną,a potem zaprasza :ico_brawa_01:

: 30 cze 2009, 13:06
autor: Evik.kp
kilolek, ja tez jestem teraz w czasie wojny z mezem bo od kilku dni pomaga bratu w remoncie naszym kosztem :ico_sorki: :ico_sorki: no ale szkoda gadac

u nas tez dzis pięknie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 30 cze 2009, 14:14
autor: kilolek
ale juz się nauczył,zrobiłam raz tak,że kazałam mu iść do tych co zaprosił i odwołać imprezę,było mu głupio,ale się nauczył :ico_brawa_01: teraz juz takich numerów nie robi,najpierw uzgadnia ze mną,a potem zaprasza :ico_brawa_01:
mój tam nie widzi nic złego w odwoływaniu. To mi jest glupio
dzisiaj mamy piękną i słoneczną pogodę juz drugi dzień :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i właśnie sobie siedzimy na dworze z niunią i korzystamy ze słoneczka :ico_brawa_01:
u nas jakiś koszmar!! 35 stopni, slońce prazy jak wściekle i 0 wiatru!!

[ Dodano: 2009-06-30, 16:14 ]
Alez u nas kataklizm!!!
Niebo prawie bezchmurne, słońce praży, gdzieniegdzie ttylko małe białe chmurki, a z tego czystego nieba taka ulewa, ze szok!!! Normalnie rynny nie wyrabiają, leje się bokami. Pada dopiero 10 minut a na podwórku ze 20 cm wody stoi. Grzmoty przy tym potworne. Jeszcze ttakich nie słyszałam, doslownie jakby mi nad ggłową waliło. A błysków nie widac, bo jaśniusieńko.

[ Dodano: 2009-06-30, 16:16 ]
uuuaaaa chyba wszystkie straże w mieście wyją!! a mój mąż w drodze z pracy, pieszo! :ico_olaboga:

[ Dodano: 2009-06-30, 16:25 ]
już się zaczynałam bać, ale przechodzi.

Spełnilo się moje marzenie z dzieciństwa - mieszkam nad rzeką!! A jeszcze rano była to droga. Ale ziemia spragniona to może szybko wypije.

: 30 cze 2009, 20:58
autor: Evik.kp
kilolek, ja tam chyba bym pod łóżkiem siedziała :-D :-D a Kubuś sie nie bał??

U nas też pogoda nie do wytrzymania. Do tego Kacperek drugi dzień strasznie marudzi, chyba przez pogodę, moze zęby :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: już sama nie wiem :ico_noniewiem: ale jestem strasznie umęczona :ico_sorki: :ico_sorki:

Sterta prasowania na mnie czeka ale dziś chyba znów się nie doczeka bo nie mam siły nawet placem ruszyć :ico_placzek: