Strona 202 z 724

: 20 sty 2009, 11:22
autor: zoola27
to ze ponopc nie wolno nosic bizuterii na szyji to słyszałam zle ze rece w górze trzymac albo ze sie przeciagac .....nie no ta przesada

: 20 sty 2009, 11:24
autor: avanti83
zoola27, :ico_oczko: ja lancuszka nie nosze staram sie nie przestraszyc ani nie poparzyc...te zabobony sa podobno najbardziej wiarygodne

: 20 sty 2009, 11:26
autor: zoola27
zoola27, ja lancuszka nie nosze staram sie nie przestraszyc ani nie poparzyc...te zabobony sa podobno najbardziej wiarygodne
przyznam sie ze ja tez nic na szyji nie nosze

: 20 sty 2009, 11:30
autor: avanti83
mnie tylko kilka razy delikatnie olej pochlapal jak smazylam miesko :ico_noniewiem:

: 20 sty 2009, 11:47
autor: 22540MONIKA
mnie tylko kilka razy delikatnie olej pochlapal jak smazylam miesko
mnie też :-)

ja juz poodkurzałąm zupka kończy sie gotować i zaraz trzeba isć po Magdę do szkoły :ico_oczko:

: 20 sty 2009, 11:51
autor: ejustysia
a ja od początku ciąży mam lańcuszek który dostalam 2 lata temu od mamusi na urodziny i ani razu go nie ściągnęlam (nawet na ślubie go mialam) no i moja dzidzia zdrowa - to jedno , kolejna sprawa to urka odna jak sie rozpiszecie to , az mi wstyd, że mam takie raki od wczoraj :)

po 3. mó syn od wczraj rana zrobil kólko - tzn. przekręcil się o 360 stopni - czulam po kopniakach i rano kopal w puncie wyjścia - ladnie musi sie mu nudzic hihi -

po 4 .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

po 5. aby nie bylo milo, potwierdze to o wcześniej pisalam o 26 tygodniu - faktycznie u mnie jest to mment przelomowy, ledwo sie ruszam co prawda w pasie mam 103 cm nadal, ale czuje sie 3 razy cięższa, czuje, że macica zaczyna sie rozcągać brzuch mam napięty ( skóre znaczy ) i cuje, że brzuszkwy koszmar sie dopiero teraz zaczyna - wczoraj mialam wrażenie, że wiktor mi brzuch rozerwie, że jest mu już bardzo ciasno.
avanti co do tego co pisalas to normalne - (przynajmniej mnie) reszta niech sie przyszykuje ( nie ma t jak solidnie pocieszająca koleżanka :P) mi wczoraj wiktor jak sie obracal to w momencie kiedy leżal w poprzeg przuszka myśllam, że sie posiusiam ze śmechu - rzusz sie calkowicie zdeformowal - keska środkowa przybrala ksztalt zygzaka no i ogóne troche czulam dyskomfort fizyczny bo mi jaks maly potworek tam leżal jak nie powinien :) Ogólnie - 26 tydzien jest cudowny:) Oby juz sie skończyl (chyba, że potem będzie gorzej :) ) Ja ogólnie podchodze do tego z dużym entuzjazmem bo wim, że to znacza zbliżający se koniec :) (oprócz 1 momentu wczoraj gdy z bólu nie mglam isc nawet do lazienki i prosilam Boga by zacząl sie poród :) ) To na tyle z mjej strony z okazji studniówki wstawie Wam potem fotke mojego brzucholka :)

: 20 sty 2009, 11:52
autor: fortunata_fofa
Cześć dziewczyny. Ja się nadal leczę ale wyszłam troszkę się przewietrzyć. O 12 idę po wyniki morfologi mam nadzieje, że lepsze niż poprzednio będę miała. Mój maluch wrócił do poprzedniej pozycji i kopie w okolicy pępka nie w pęcherz więc jestem szczęśliwa.

: 20 sty 2009, 11:53
autor: ejustysia
Obrazek

: 20 sty 2009, 11:56
autor: fortunata_fofa
ejustysia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: z powodu 100dniówki.

: 20 sty 2009, 12:07
autor: avanti83
a ja wam powiem ze dla mnie pocieszajace jest to ze za "chwile" bedzie juz po wszystkim i bedziemy mogly wrocic normalnej formy sprzed ciazy....znow bedzie mozna byc na diecie bedzie mozna cwiczyc...moje cialo jest w oplakanym stanie i marze o powrocie do dawnej figury... do maja juz tak niedaleko...staram sie pocieszac bo inaczej zwariuje