Jestem juz po pierwszej nocy w domku,spalam jak zabita - maz byl "zawiedziony",ze tak szybko wyszlam,bo mowi,ze chcial odkurzyc i kupic mi kwiatki,zeby nas ladnie przywitac ale ja bylam taka szczesliwa,ze nawet okruszki na dywanie mi nie przeszkadzaly ani brak kwiatkow w wazonie
A moj synek jak przyszli po mnie wczoraj byl w takim szoku,przylgnal do mnie i nawet nie pozwolil spojrzec na siebie,tak sie tulil
Maz mowil,ze rano mnie szukal jak sie obudzil i w ciagu dnia raz plakal i pytal - gdzie mamusia
No i w nagrode poszlam sobie do fryzjera,ale zamiast poprawic humor,to tylko go starcilam,bo pani mnie nie zrozumiala i obciela troszke nie tak jak chcialam,no ale za 2-3 tygodnie bedzie git,jak wloski troszke podrosna
No a po powrocie od fryzjera,poszlismy do Zabki i maz pozwolil mi poszalec na zachcianki i wracajac kuzynka nas zawolala,bo siedzieli na podworku i ciekawi byli jak po szpitalu,zaraz dolaczyla druga kuzynka z mezem i stryjkowie i nie wiadomo kiedy zrobila sie imprezka
Zaczal padac deszcz,wiec poszlismy do kuzynki ( my wszyscy razem mieszkamy obok siebie i maly polaczone podworka) i imprezowalismy do polnocy
Usmialam sie tak,ze az lzy lecialy - ja jedna nie pilam,wszyscy inni tak - wiec zarty sie ich trzymaly a mnie sie udzielalo
Tylko jak na zlosc niania nam sie zepsula,tzn baterie siadly i musielismy uzyc komorki,mam darmowe do meza,wiec zadzwonilam do niego,on swoj telefon zostawil u Andrzejka i mielismy nasluch,czy maly zasypia - cale szczescie byl tak zmeczony po zabawach z kuzynkami,ze padl odrazu
Dzieki dziewczyny,za trzymanie kciukow
[ Dodano: 2009-08-29, 15:11 ]
jaka cisza
A ja kupilam wlasnie posciel do wozeczka,oczywiscie rozowa z zyrafka i bedzie na niej imie Zuzia
http://www.allegro.pl/ite...kacja_imie.html
i z tej samej serii rozek
http://www.allegro.pl/ite..._aplikacja.html