Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

wszystko przychodzi z czasem...

też tak myślę, ale jestem zadowolona z tej zmiany w moim umyśle

też tak myślę, ale jestem zadowolona z tej zmiany w moim umyśle

ja tez sie z tego cieszę bo pamniętam jak jeszcze niedawno bardzo chciałas cesarke a my tutaj obecne próbowałysmy Ci to "wybić" z głowy!!!

nina0226, super kochana ;) daj mi tej motywacji troszke bo ja tak trosecke sie bac zaczełam
zirafka, wiem wiem , do fajek nie wróce napewno, w domu tez nie pali inkt tylko na balkonie jak coś... i tak juz zostanie. a ja na nerwy sposób sobie jeszcze inny znajde.. albo predzej na tesciowa

zirafka,

nina0226 napisał/a:
też tak myślę, ale jestem zadowolona z tej zmiany w moim umyśle

ja tez sie z tego cieszę bo pamniętam jak jeszcze niedawno bardzo chciałas cesarke a my tutaj obecne próbowałysmy Ci to "wybić" z głowy!!!

helloł, czy ja cos przegapiłam? Mi tu została na forum zmyta głowa za te cesarskie mysli
a tu widze, nie ja sama byłam z wątpliwościami, co do cc na zyczenie???? Tez mi chwilowo mineło i chyba nawet bede próbowac karmić. Może rzeczywiście suszy nie bedzie tym razem?
Sorrki laski za ta wstawke o licytacji (kogo to obchodzi ) podekscytowałam się, akurat jak byłam na forum

Sorrki laski za ta wstawke o licytacji

no ale to dom dla was do zamieszkania wygrał? jeśli tak to pochwal się laska!!!!
A co do karmienia to nie karmiłas przy pierwszym dziecku?

[ Dodano: 10-06-2011, 11:04 ]

helloł, czy ja cos przegapiłam

wygląda na to , ze tak bo była już tutaj "akcja" odnośnie cc a naturalnego porodu!

zirafka,

beti napisał/a:
Sorrki laski za ta wstawke o licytacji

no ale to dom dla was do zamieszkania wygrał? jeśli tak to pochwal się laska!!!!

kurcze, no do zamieszkania, a poniewaz nie stać na na domy od maklerów i tego typu rarytasy to śledzilismy różne licytacje sądowe. No i własnie M. pojechał na taka licytację zadłuzonego domu (zobaczyć jak to się odbywa itd.) I mi tu dzwoni że coś kupił!!

A co do karmienia to nie karmiłas przy pierwszym dziecku?

karmiłam, a raczej robiłam co mogłam (bo susza była u mnie jak na pustyni Gobi) Odciągałam, kombinowałam, mały płakał co pół godziny. Ja stres, nerwy, jakies kłótnie nie wiadomo o co z M. MAsakra!! I powiedziałam nigdy więcej nie dam się tak zwariowac. Nie ma mleka, ide kupuje i dziecie spokojnie śpi. Nawet myślałam o tej tabletce przeciw laktacyjnej, ale boje się, bo sa różne dziwne skutki uboczne.
A teraz nim bliżej terminu to mam ochote znówu spróbować
Bo mi sie tak słodko na serduchu robi, jak wyobrażam sobie jak głaszcze ta maleńka głowisie przy cycusiu

I mi tu dzwoni że coś kupił!!

To super!!

A teraz nim bliżej terminu to mam ochote znówu spróbować

Probuj, jak sie nie uda to juz wiesz co bedziesz musiala zrobic Ale warto sprobowac Bede trzymac kciuki
Ja bym bardzo chciala karmic i mam nadzieje, ze nie bedzie zadnych problemow (tfu tfu!)

A tak poza tym juz drugi dzien mi budzik w telefonie nie zadzwonil i M musial na szybko leciec do roboty bez sniadania ani niczego.. Wczoraj zdazyl ale dzisiaj juz duuuzo zaspalismy, bo prawie godzine Czasami mi ten budzik dziala a czasami nie, nie wiem co mu odbija ale chyba mi tego na gwarancje nie przyjma Ale sprobuje ehh

A teraz nim bliżej terminu to mam ochote znówu spróbować

pewnie ,że spróbuj ;*
możesz akurat tym razem mieć ;)
a to dużo lepiej dla dziecka i taniej dla Ciebie..
ciekawe jakie to uczucie, mam nadzieje ,że juz niedługo sie przkonam

[ Dodano: 10-06-2011, 11:18 ]
Agus, walka z budzikiem ??;>
za długo wczoraj debatowałysmy hehe ;)

Malinka no wlasnie nie wiem co sie stalo, ja i tak mocno nie sypiam bo do lazienkii caly czas chodze wiec kontroluje godzine :D
Ale jak M wyszedl to ustawialam na 6:20, 6:30 itp zeby zobaczyc czy zadzwoni i raz dzwonil a raz nie.. Alarm sie wyswietla ze jest wlaczony ale po prostu nie dzwoni i jak minie juz ta godzina to sie 'chowa' jakby byl ustawiony na nastepny dzien Musze kupic normalny budzik

Agus, wiem coś o tym ;)
myślałam o wiekszym rozmiarze pampersa bo te nocne wycieczki mnie wykoncza
a i tak jakos nawet wyspana jestem ;)
no to kupuj nowy budzik... hihi